"L'Equipe" pisze o Idze Świątek: "Sytuacja zaczyna wymykać się trochę spod kontroli"

Iga Świątek przegrała z Jeleną Rybakiną w dwóch setach 2:6, 2:6 i odpadła w półfinale prestiżowego turnieju w Indian Wells. Mecz trwał mniej niż 80 minut. Polka zagrała najsłabsze spotkanie od dwóch lat, a jej postawą zaskoczeni są dziennikarze "L'Equipe", którzy przekonują, że mimo ciągłej obecności psycholog Darii Abramowicz numer jeden światowego rankingu nie ma wystarczającej kontroli nad psychiką i emocjami.

Francuzi zaniepokojeni Igą Świątek

Zdaniem francuskiego dziennika Świątek nie przypomina tenisistki, która zdominowała zeszły sezon, kiedy wygrała dwa turnieje wielkoszlemowe i zanotowała serię 37 wygranych meczów z rzędu.

"Sytuacja zaczyna wymykać się trochę spod kontroli. Polka jest daleka od tego, by powtórzyć swoją wspaniałą serię z poprzedniego sezonu, dzięki której stała się zdecydowaną liderką kobiecego tenisa" - czytamy w "L'Equipe".

Według dziennikarzy z Francji praca Świątek nad kondycją mentalną nie przynosi takich efektów, jakich by sobie życzyła.

"Iga Świątek pracuje dużo nad mentalnością, cały czas podróżuje ze swoją trener mentalną Darią Abramowicz, która jest obecna nawet na konferencjach prasowych. Zbyt wiele analiz nie jest jednak gwarancją całkowitej kontroli psychiki" - twierdzą Francuzi.

Przypominają, że zdarzało się Świątek nagle rozpłakać tuż po meczu, nie ukrywała nigdy silnych emocji, które odczuwała. Dla nich z jednej strony potrafi wyczyniać cuda w trakcie meczu, by za moment stać się tenisistką bardzo wrażliwą na wszelkie bodźce.

"Schowana pod czapką Polka daje dziwne poczucie, że w jednej chwili może dokonać czegoś niespodziewanego na korcie i jednocześnie zadziwiającej kruchości. Kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli Świątek, nie kryje silnych emocji" - uważają zmartwieni dziennikarze z Francji.

Jednocześnie wyrażają nadzieję, że Świątek ma plan, jak popracować nad kondycją psychiczną i on faktycznie jej pomoże.