Radwański wprost o Idze Świątek. "Odważna decyzja. Postawa godna pochwały"

- Odważna. Trzeba ją wspierać - powiedział Robert Radwański o decyzji Igi Świątek o zakończeniu współpracy z chińską firmą Xiaomi. Trener, a prywatnie ojciec sióstr Radwańskich, stwierdził wprost, że Polka postąpiła słusznie.

Kilka dni temu Iga Świątek ogłosiła decyzję o zakończeniu współpracy z chińską firmą technologiczną Xiaomi. Głównym powodem rezygnacji jest powrót firmy na rosyjski rynek. A tenisistka od początku wojny w Ukrainie potwierdza, że jest przeciwniczką tych działań.  - Każdy zna mój stosunek do wojny i chciałabym być konsekwentna w tym, jakie decyzje podejmuję - wyjaśniła.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Robert Radwański skomentował decyzję Igi Świątek. Padają słowa takie jak: "odważna", "konsekwentna"

Rezygnacja Igi Świątek ze współpracy z Xiaomi nie obeszła się bez echa w tenisowym środowisku. Działanie skomentował m.in. Robert Radwański, który pochwalił postępowanie Polki. - Jeżeli Iga robi to w dobrej wierze, w ramach protestu przeciwko wojnie, to trzeba ją wspierać. Uważam, że dobrze zrobiła - przyznał w rozmowie z "Faktem".

- To jest jej osobista decyzja i trzeba podkreślić, że odważna. Jeśli jednak Iga uważa, że ten protest coś da, to jej postawa jest godna pochwały - wyjaśnił ojciec sióstr Radwańskich.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Radwański zauważył, że nie da się całkowicie uciec w sporcie od polityki. - Cały czas słyszymy, że nie powinno się mieszać sportu z polityką, ale polityka cały czas wraca do nas, jak bumerang. Na dłuższą metę nie da się bez tego żyć, nie da się nie mieszać.

Liderka rankingu WTA od początku wojny w Ukrainie deklaruje pełne poparcie dla dotkniętego działaniami wojennymi narodu. Polka nie tylko gra z flagą ukraińską na czapce, ale też wspiera kraj charytatywnie. W lipcu zorganizowała specjalny mecz "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukriany". Całość środków zebranych za bilety na to wydarzenie została przeznaczona na pomoc ukraińskim dzieciom, które ucierpiały w czasie wojny. Ponadto Polka wielokrotnie w swoich pomeczowych wypowiedziach nawiązywała do wojny. Rezygnacja ze współpracy z Xiaomi jest więc kolejnym manifestem przeciwko działaniom zbrojnym i gestem poparcia dla Ukrainy.

Więcej o: