Iga Świątek dzięki dobry występom w Indian Wells punktuje w rankingu WTA Race, w którym pod uwagę brane są wyniki w danym roku kalendarzowym. Osiem najlepszych zawodniczek na koniec roku zagra w prestiżowym turnieju WTA Finals. Polka plasuje się na czwartym miejscu w klasyfikacji i atakuje wyższe pozycje - niedługo szansa na kolejny awans.
W tym momencie Iga Świątek ma 1485 punktów i jest czwarta. Jest to zdecydowana poprawa względem poprzedniego miesiąca, gdy tenisistka walczyła o wskoczenie do pierwszej dziesiątki. Teraz rywalizuje o ścisłą czołówkę, ale nie będzie to łatwe zadanie. Zresztą względem poprzedniego tygodnia spadła o jedno miejsce. To jednak tylko dlatego, że Pegula wygrała już mecz w III rundzie Indian Wells.
Jej strata do drugiej Jeleny Rybakiny i trzeciej Jessicy Peguli to mniej niż 200 punktów. Można to odrobić na przestrzeni jednego meczu w trwającym turnieju rangi WTA 1000. Nieosiągalna dla Polki jest Aryna Sabalenka, która zgromadziła w tym roku 2780 punktów. Ogromna część z nich (2000 punktów) to zasługa triumfu w Australian Open.
Na wysokim miejscu jest dziewiąta Magda Linette. Polka odpadła już z WTA Indian Wells i na pewno nie poprawi swojej pozycji. Gonią ją natomiast Caroline Garcia oraz Karolina Pilskova, które wciąż są w grze w kalifornijskim turnieju.
Przed Świątek mecz z Biancą Andreescu. Spotkanie odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek o godzinie 2:00 czasu polskiego i jest ono szansą na wzmocnienie swojej pozycji w rankingu.