Poniedziałek jest dniem, w którym pojawiają się najnowsze rankingi światowe w tenisie. Tym razem na zaktualizowane zestawienie będzie trzeba poczekać tydzień dłużej, a wszystko za sprawą trwających turniejów w Indian Wells. Wobec tego ranking ATP w poniedziałek 13 marca nie uległ zmianie, a Hubert Hurkacz utrzymał w nim 11. lokatę. To z pewnością się zmieni.
Na prowadzeniu w rankingu utrzymuje się Serb Novak Djoković z dorobkiem 7160 punktów. Drugie miejsce zajmuje Hiszpan Carlos Alcaraz (6780 pkt), a podium uzupełnia Stefanos Tsitsipas z Grecji (5805 pkt).
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Wszystko wskazuje na to, że w najnowszym rankingu może dojść do kilku zmian. Djoković z powodu braku szczepienia przeciwko COVID-19 nie bierze udziału w rywalizacji. To otwiera przed Alcarazem szansę na powrót na szczyt zestawienia. Hiszpan w przypadku zwycięstwa będzie miał na koncie 7420 punktów.
Pewny jest również awans Hurkacza. 26-latek w rankingu ATP Live, uwzględniającym na bieżąco wyniki trwających turniejów, wyprzedził już leczącego kontuzję po Australian Open Rafaela Nadala oraz Taylora Fritza, który broni 1000 punktów za ubiegłoroczne zwycięstwo w Indian Wells. Obecnie Polak zajmuje 9. miejsce, a w przypadku zwycięstwa w Indian Wells mógłby awansować nawet na najwyższe w karierze, 5. miejsce światowego rankingu.
Tutaj musieliby jednak pomóc wyprzedzający go rywale, odpadając we wczesnych etapach rywalizacji. Między innymi Fritz, który w razie obrony tytułu ma szansę utrzymać się przed Hurkaczem.