Iga Świątek w "tenisowym raju". "Jak dobrze znów tu być"

Iga Świątek (1. WTA) dotarła już do Kalifornii, gdzie w środę 8 marca wystartuje kolejny turniej z cyklu WTA - Indian Wells. I chyba już nie może się doczekać. "Jak dobrze znów być w tenisowym raju" - napisała w mediach społecznościowych.

Iga Świątek ma za sobą przegrany finał turnieju WTA w Dubaju. 25 lutego liderka światowych list przegrała z Barborą Krejcikovą. Po zakończeniu zmagań w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nasza tenisistka skupiła się na przygotowaniach do Indian Wells. Turniej w Kalifornii, w którym Świątek będzie broniła tytułu, wystartuje już 8 marca. 

Zobacz wideo Małysz o kulisach: Żyła nie wierzył, że jest w stanie czegoś tam nie wypić

Iga Świątek już w Kalifornii. Za moment rozpocznie walkę w Indian Wells

W niedzielę liderka rankingu WTA podzieliła się w mediach społecznościowych małą "pocztówką z Kalifornii". Polka dotarła już do Stanów Zjednoczonych i trwają jej ostateczne przygotowania do startu Indian Wells.

"Spokojne poranki, mnóstwo pracy każdego dnia, przepiękne widoki... Jak dobrze znowu być w Indian Wells" - napisała Polka. Nazwała też Kalifornię "tenisowym rajem".

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Turniej w Indian Wells rozpocznie się w środę 8 marca. Liderka rankingu WTA będzie w turnieju rozstawiona, co oznacza, że rywalizację rozpocznie od drugiej rundy. Nie wiadomo jeszcze, z kim i kiedy dokładnie zagra reprezentantka Polski. 

Wiadomo za to, o jakie pieniądze zagra Świątek. Organizatorzy podali kwoty premii dla uczestników tego prestiżowego turnieju. Zwyciężczyni Indian Wells zainkasuje 1 260 000 dolarów, co w przeliczeniu wynosi ponad 5 500 000 złotych. Już za sam udział w drugiej rundzie rywalizacji Polka wzbogaci się o 30 885 dolarów, czyli 136 700 złotych.

Przypomnijmy, że Świątek w Kalifornii będzie broniła tytułu wywalczonego przed rokiem. 20 marca 2022 w finale Polka pokonała 6:4, 6:1 Marię Sakkari.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.