To miał być historyczny mecz. Hurkacz będzie musiał przełamać klątwę

Hubert Hurkacz (11. ATP) pokonał Pawła Kotowa (138. ATP) i w ćwierćfinale turnieju w Dubaju zmierzy się z liderem światowych list Novakiem Djokoviciem. Dla Polaka będzie to szansa na przełamanie w starciach z Serbem. Ostatniego nie będzie wspominał najlepiej.

7:5, 6:1 i 69 minut gry - tak przebiegał środowy mecz Huberta Hurkacza z Pawłem Kotowem. Polak od samego początku grał bardzo spokojnie, a jego rywal nie sprawiał mu zbyt większych kłopotów. O wiele ciężej może być w czwartek, kiedy to naprzeciwko Hurkacza stanie Novak Djoković. W ostatnim meczu między tenisistami Hurkacz popełnił aż 24 błędy!

Zobacz wideo Granerud wreszcie zabrał głos. Tak tłumaczy słowa o parodii

Hubert Hurkacz przed szansą pierwszego zwycięstwa nad Djokoviciem. Pokona lidera?

W czwartek Hurkacz i Djoković spotkają się po raz piąty w historii. W dotychczasowych czterech pojedynkach za każdym razem górą był Serb. Dla Polaka będzie to więc doskonała okazja do przełamania się w starciach z liderem rankingu. 

Po raz pierwszy obaj tenisiści rywalizowali podczas Rolanda Garrosa w 2019 roku. Wówczas Serb wygrał gładko 6:4, 6:2, 6:2. Miesiąc później podczas Wimbledonu starcie było już bardziej wyrównane. Djoković pokonał Polaka w czterech setach - 7:5, 6:7, 6:1, 6:4. Później w ich rywalizacji nastąpiła dwuletnia przerwa. 

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

W 2021 roku podczas półfinału turnieju ATP w Paryżu znów górą był Serb, chociaż to Hurkacz wygrał pierwszego seta. Ostatecznie jednak nie zdołał odnieść pierwszej wygranej nad bardziej utytułowanym tenisistą. Mecz zakończył się wynikiem 3:6, 6:0, 7:6 dla Djokovicia. 

Ostatni raz Hubert Hurkacz mierzył się z Novakiem Djokoviciem w maju zeszłego roku podczas turnieju w Madrycie. Serb wygrał bardzo gładko 6:3, 6:4, a Polak, mimo że był wówczas w doskonałej formie, popełniał w tym starciu koszmarne błędy. Łącznie zanotował ich aż 24!

Czwartkowy ćwierćfinał w Dubaju będzie dla Hurkacza szansą na przełamanie i pierwszą, historyczną wygraną nad Djokoviciem. Początek meczu zaplanowano na 16:00 - relacja na żywo na Sport.pl oraz w naszej aplikacji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.