Iga Świątek (1. WTA) w ostatnich meczach prezentowała grę, która pozwoliła jej dominować w poprzednim sezonie. W sobotę walczyła o drugi tytuł z rzędu, a jej rywalką w finale turnieju WTA 1000 w Dubaju była Barbora Krejcikova (30. WTA). Czeszka, która w poprzednim sezonie pokonała Polkę w finale turnieju w Ostrawie. Niestety i tym razem znalazła sposób na liderkę rankingu WTA i wygrała 6:4, 6:2.
"Co to był za turniej w wykonaniu Barbory Krejcikovej! Czeszka nie była rozstawiona w imprezie i w drodze do tytułu musiała rozegrać aż sześć spotkań (nie miała wolnego losu w pierwszej rundzie jak np. Iga Świątek). Krejcikova pokonała w Dubaju wszystkie trzy najwyżej dziś sklasyfikowane tenisistki świata, udowadniając, że także należy do ścisłej czołówki - nawet jeśli ranking na to nie wskazuje. Turniejowy występ sezonu?" - pytał w swoim tekście Dominik Senkowski ze Sport.pl.
Po zakończonym turnieju Barbora Krejcikova rozmawiała z dziennikarzami na konferencji prasowej. Nie zabrakło na niej pytań o Igę Świątek, którą Czeszka komplementowała w każdy możliwy sposób. - Iga jest numerem 1. Ma ponad 10 tysięcy punktów w rankingu i wygrywa wszystko. Miała niesamowitą passę w zeszłym roku. W tym roku również. W zeszłym tygodniu grała niesamowicie - mówiła Krejcikova.
- Widziałam mecze, które rozgrywała w tym tygodniu i była w naprawdę dobrej formie. Byłoby wspaniale, gdybym miała okazje z nią potrenować, ponieważ ona jest tak oddana tenisowi - dodawała mistrzyni Rolanda Garrosa z 2021 roku. - Iga za każdym razem daje z siebie 100 proc. To niezwykłe, że w tak młodym wieku myśli jasno, wie, czego chce i jest w stanie to osiągnąć. Mam do niej ogromny szacunek. Jest dla mnie ogromną motywacją. Widzę, co ona robi i chcę robić to samo.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
To nie pierwszy raz, gdy Krejcikova w tak pochlebny sposób wypowiada się o Idzie Świątek. Tuż przed sobotnim finałem komplementowała 21-latkę. - Zawsze miło jest grać z najlepszą zawodniczką na świecie, a ona jest teraz najlepsza. Była najlepsza w zeszłym roku. Gra świetnie. Naprawdę nie mogę się doczekać gry przeciwko niej i sprawdzenia, na jakim jestem poziomie. Wierzę, że to będzie wspaniały finał - powiedziała Czeszka bezpośrednio po półfinałowym meczu z Jessicą Pegulą (3. WTA).