Iga Świątek (1. WTA) w drugiej rundzie WTA 500 w Dosze w spektakularny sposób pokonała Danielle Collins (42. WTA) 6:0, 6:1. W ćwierćfinale turnieju miała zmierzyć się z Belindą Bencic (9. WTA), która w drugiej rundzie pokonała Wiktorię Azarenkę (17. WTA) 1:6, 7:6 (7:4), 6:4.). Szwajcarka w niespodziewanych okolicznościach wycofała się z turnieju, dzięki czemu Świątek awansowała do półfinału. Teraz oczekuje na kolejną rywalkę.
Belinda Bencic decyzję o wycofaniu się z rywalizacji tłumaczyła "zmęczeniem po ciężkim boju i zwycięstwie nad rywalką w II rundzie". Z tego powodu mecz zaplanowany na 16 lutego został odwołany, a Iga Świątek awansowała do półfinału. W nim zmierzy się ze zwyciężczynią ćwierćfinału pomiędzy Coco Gauff (6. WTA) a Wieroniką Kudiermietową (11. WTA). Ich spotkanie odbędzie się w czwartek o godzinie 15:00.
Gauff, podobnie jak Świątek, rywalizacje w turnieju w Dosze rozpoczęła od meczu drugiej rundy. W nim po prawie 1,5 godziny pokonała Petrę Kvitovą (13. WTA) 6:3, 7:6 (8:6). Z kolei Kudiermietowa w pierwszej rundzie zwyciężyła z Barborą Krejcikovą (29. WTA) 6:4, 3:6, 7:6 (7:5) po ponad trzech godzinach spędzonych na korcie. W drugim meczu przez dwie godziny męczyła się z Sofią Kenin (210.WTA), by finalnie wygrać 6:2, 7:5.
Zwyciężczyni starcia zagra z Igą Świątek w półfinale, który zaplanowano na piątek, 17 lutego. Godzina meczu nie jest jeszcze znana. Mecze w Doszy odbywają się w godzinach popołudniowych. Liderka światowego rankingu z Gauff grała pięć razy i nie straciła ani jednego seta, a z Kudiermietową wygrała dwukrotnie.
Iga Świątek broni tytułu zdobytego w zeszłym roku w turnieju WTA w Dosze. Wtedy polska tenisistka wygrała 6:2, 6:0 w finale z Estonką Anett Kontaveit (27. WTA).
1/4 finału:
1/2 finału: