Iga Świątek (1. WTA) rozpoczęła rywalizację w turnieju WTA 500 w Dosze od II rundy. W zaledwie 53 minuty ograła 6:0, 6:1 Amerykanką Danielle Collins (42. WTA). Tym samym zrewanżowała się za porażkę w półfinale Australian Open w 2022 roku. - Czułam się bardzo pewnie. Jestem szczęśliwa, że byłam w pewnym sensie opanowana, od początku do końca skupiona i zdyscyplinowana pod kątem taktycznym - mówiła po meczu Świątek. W ćwierćfinale miała zmierzyć się z Belindą Bencić (9. WTA). Jednak Szwajcarka dość niespodziewanie wycofała się z rywalizacji. Teraz poznaliśmy powód jej decyzji.
WTA Doha 2023. Rywalka Świątek wycofała się z turnieju. Bencić zmęczona po ciężki boju
Bencić kapitalnie rozpoczęła rywalizację w 2023 roku. Kilka dni temu triumfowała w Abu Zabi, w finale pokonując Ludmiłę Samsonową. Podczas WTA w Dosze również radziła sobie znakomicie. W pierwszym meczu bez większych problemów w równo godzinę pokonała 6:0, 6:1 Bułgarkę Wiktorię Tomową (WTA 100.). Z kolei w II rundzie wygrała 1:6, 7:6 (7:4), 6:4 w starciu z Wiktorią Azarenką (WTA 17.), która niedawno cieszyła się z półfinału wielkoszlemowego Australian Open. Okazuje się, że to właśnie spotkanie z Białorusinką było powodem wycofania się Bencić z turnieju w Dosze.
)
"Szwajcarka dość pewnie pokonała Azarenkę. Jednak w środę późnym popołudniem zrezygnowała z dalszej rywalizacji. Swoją decyzję tłumaczyła zmęczeniem po ciężkim boju i zwycięstwie nad rywalką w II rundzie" - czytamy na oficjalnej stronie WTA.
Tym samym Świątek bezpośrednio awansowała do półfinału imprezy w Dosze. Polka zagra o finał turnieju ze zwyciężczynią meczu Coco Gauff (6. WTA) - Weronika Kudermietowa (11. WTA). W przypadku wygranej, Świątek może zagrać w ostatnim spotkaniu z Marią Sakkari (7. WTA), Caroline Garcią (5. WTA), Beatriz Haddad Maia (12. WTA) lub Jessicą Pegulą (4. WTA).
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
)
Liderka rankingu WTA broni tytułu zdobytego w zeszłym roku. Wtedy wygrała 6:2, 6:0 w finale z Estonką Anett Kontaveit (27. WTA).
