Magda Linette fantastycznie zaprezentowała się w Australian Open i z turniejem pożegnała się dopiero po półfinale. Uległa w nim późniejszej triumfatorce Arynie Sabalence 6:7 (1:7), 2:6, ale stało się jasne, że czeka ją wielki awans w światowym rankingu. W poniedziałkowym zestawieniu Polka znalazła się na 22. miejscu, a więc o 23 lokaty wyżej niż poprzednio i ma na koncie 1770 punktów. To najwyższa pozycja Linette w karierze. Na pierwszym miejscu pozostaje Iga Świątek, ale coraz bardziej musi oglądać się za siebie.
W finale Australian Open Aryna Sabalenka pokonała Jelenę Rybakinę 4:6, 6:3, 6:4 i pierwszy raz w karierze triumfowała w turnieju wielkoszlemowym. Tym samym awansowała o trzy pozycje i stała się nową wiceliderką rankingu WTA. Białorusinka ma na koncie 6100 punktów i bezpieczną przewagę nad rywalkami. Druga finalistka też zyskała wiele, ponieważ w nowym zestawieniu udało jej się wedrzeć na ostatnią lokatę pierwszej dziesiątki. Kazaszka awansowała aż o 15 pozycji.
W czołowej dziesiątce doszło jednak do wielu spadków rankingu. Poprzednią wiceliderką była Tunezyjka Ons Jabeur, ale w AO odpadła już w drugiej rundzie. Tym samym nie zyskała wielu punktów i w nowym zestawieniu jest trzecia. Z najniższego stopnia podium spadła Jessica Pegula. Amerykanka z australijskim turniejem pożegnała się w ćwierćfinale. O pozycję niżej w nowym rankingu znalazły się również Caroline Garcia, która jest piąta i Maria Sakkari, która jest siódma. Awans o jedną lokatę zaliczyły z kolei szósta Coco Gauff i dziewiąta Belinda Bencić.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W pierwszej trzysetce znalazły się jeszcze cztery zawodniczki z Polski. Magdalena Fręch awansowała o jedną pozycję i w nowym rankingu jest na miejscu 101. Duży spadek, bo aż o 46 pozycji, zaliczyła Maja Chwalińska, która zajmuje 205. miejsce. Na 231. miejsce awansowała Katarzyna Kawa, dla której jest to awans o 11 miejsc. Weronika Falkowska spadła o 7 lokat, więc obecnie jest 250.
...