Niespodzianka w Australian Open. Faworytki odpadają tuż przed finałem

Do niemałej sensacji doszło w półfinale kobiecego debla w Australian Open. Coco Gauff i Jessica Pegula przegrały 2:6, 6:7 (7:9) z Shuko Aoyamą i Eną Shibaharą, chociaż były zdecydowanymi faworytkami. Tym samym poznaliśmy finał kobiet w grze podwójnej.

Coco Gauff (7. WTA) i Jessica Pegula (3. WTA) odpadły z Australian Open kolejno w 1/8 finału (0:2 z Jeleną Ostapenko) oraz w 1/4 finału (0:2 z Wiktorią Azarenką). Amerykanki mogły jednak liczyć na końcowy triumf w grze podwójnej. W światowym rankingu debla zajmują miejsca czwarte i szóste i do tej pory przechodziły niemal każdą fazę turnieju bez problemów. Wygrały cztery spotkania, w tym trzy po 2:0 i przystępowały do piątkowego starcia jako faworytki. Na jej drodze stanął jednak japoński duet Aoyama/Shibarara. 

Zobacz wideo Paweł Fajdek zwrócił się do Marcina Najmana: Jesteś karykaturą sportowca... tak nisko jeszcze nie upadłem

Coco Gauff i Jessica Pegula poza Australian Open. Finał debla kobiet już znany

Shuko Aoyama i Ena Shibahara (23. WTA debel) to duet, który już na początku Australian Open wyeliminował z gry parę Magda Linette/Xiyu Wang, wygrywając 2:1. W trzech kolejnych rundach Japonki ogrywały rywalki po 2:0, a wśród nich był m.in. duet Pawluczenkowa/Rybakina. Było jasne, że Aoyama i Shibarara w półfinale postawią twarde warunki faworytkom i już od samego początku meczu tak się stało. 

Po pierwszych czterech gemach 4:0 prowadziły Aoyama i Shibarara, które dwukrotnie przełamały rywalki i kompletnie dominowały na korcie. Gauff i Pegulę było jeszcze stać na wygranie dwukrotnie swojego podania, ale skuteczne Japonki grały bez nerwów i finalnie zakończyły pierwszego seta wynikiem 6:2. Warto zaznaczyć, że trwał on tylko 28 minut. 

W drugiej partii amerykański duet rozpoczął świetnie i prowadził 3:0 po jednym przełamaniu. Japonki jednak nie miały zamiaru odpuścić i wygrały trzy gemy z rzędu, doprowadzając do remisu. Obie pary konsekwentnie do samego końca wygrywały swoje podania, ale nie brakowało emocji. Przy stanie 6:5 i serwisie rywalek to Pegula i Gauff miały jedną piłkę setową, ale japoński duet pozbierał się i wyrównał stan meczu. Do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W nim 3:0 prowadziły Aoyama i Shibarara, ale przegrały trzy serwisy z rzędu i zrobiło się 3:4. Po serii zepsutych serwisów Amerykanki miały aż trzy piłki meczowe, ale zmarnowały je i finalnie przegrały dogrywkę 7:9.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Shuko Aoyama i Ena Shibahara w finale turnieju zmierzą się z duetem Barbora Krejcikova/Katerina Sinakova. Czeszki zajmują dwie pierwsze pozycje w rankingu deblowym i do turnieju przystępowały jako zdecydowane faworytki. W półfinale ograły gładko Martę Kostjuk i Eleną Ruse 6:2, 6:2. Od początku Australian Open przegrały tylko jednego seta i to one są głównymi kandydatkami do końcowej wygranej. Finał zaplanowano na niedzielę 29 stycznia o godzinie 5:00. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.