Tegoroczne Australian Open jest bardzo dobre w wykonaniu polskich tenisistów. Najlepszy wynik w turnieju wielkoszlemowym w karierze zanotowała Magda Linette, która awansowała do półfinału. Znakomicie na kortach w Melbourne spisuje się również Jan Zieliński, który w parze z Monakijczykiem Hugo Nysem zameldowali się już w finale debla. W czwartek awans do najlepszej "czwórki" wywalczył kolejny Polak, Tomasz Berkieta.
Berkieta rywalizuje w turnieju juniorskim i spisuje się tam bardzo dobrze. W pierwszych trzech rundach pokonał rywali bez straty seta i zameldował się w ćwierćfinale zmagań. W 1/4 finale jego rywalem był rozstawiony z numerem czwartym Francuz Arthur Gea. W pierwszym secie obaj zawodnicy nie mieli problemów z wygrywaniem gemów przy własnym serwisie. Jedyne przełamanie miało miejsce w szóstym gemie. Jego autorem był Francuz, co z czasem dało mu zwycięstwo 6:3.
Polak odrobił stratę przełamania już w drugim gemie kolejnej partii, wychodząc później na 3:0. Berkieta kolejne dwa breakpointy miał w szóstym gemie, ale tym razem rywal zdołał się wybronić. Prowadzący dopiął swego w ósmym gemie, łatwo przełamując Francuza i wygrywając 6:2.
Lepiej decydującego seta zaczął Gea, który na otwarcie przełamał rywala, a po utrzymaniu podania wyszedł na 2:0. Polak szybko odrobił stratę i doprowadził do remisu. W kolejnych gemach obaj zawodnicy utrzymywali podania i choć w dziesiątym gemie Berkieta miał piłkę meczową przy podaniu rywala, nie zdołał jej wykorzystać.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
O losach awansu do wielkoszlemowego półfinału decydował super tie-break. Po emocjonującej walce ze zwycięstwa 10-8 cieszył się 16-letni Polak, który odniósł tym samym najlepszy wynik w dotychczasowej karierze. Berkieta o awans do finału Australian Open zmierzy się w piątek 27 stycznia z Amerykaninem Learnerem Tienem.
W czwartek o miejsce w najlepszej "czwórce" turnieju dziewcząt walczyła z kolei Weronika Ewald. Polka musiała jednak uznać wyższość Brytyjki Ranah Akuy Stoiber i przegrała 3:6, 3:6.