Djoković zaczął mówić o mamie i się zaczęło. Takiej reakcji się nie spodziewał [WIDEO]

Novak Djoković w wielkim stylu awansował do półfinału wielkoszlemowego Australian Open. Pewnie pokonał Andrieja Rublowa, a potem ruszył na pomeczową rozmowę. - Moja mama miała wczoraj urodziny - powiedział przez mikrofon. I wtedy cały stadion zaczął śpiewać.

Novak Djoković (5. ATP) jest na najlepszej drodze do dziesiątego w karierze triumfu w Australian Open. Serb prezentuje się w Melbourne znakomicie, pewnie pokonując kolejnych rywali. Jedynego seta stracił jak do tej pory w meczu II rundy z Francuzem Enzo Couacadu (191. ATP). Łącznie na 27 rozegranych w tym roku setów przegrał tylko dwa z nich.

Zobacz wideo Dart bije rekordy popularności i tworzy niezapomniane widowiska. O co w nim chodzi?

Djoković wspomniał o mamie i się zaczęło. Kibice dali z siebie wszystko

W środowym ćwierćfinale były lider rankingu ATP nie dał żadnych szans Rosjaninowi Andriejowi Rublowowi (6. ATP). Djoković w nieco ponad dwie godziny pokonał rywala 6:1, 6:2, 6:4 i zameldował się w najlepszej "czwórce" turnieju.

W pomeczowej rozmowie Serb nie krył zadowolenia z kolejnej wygranej. Skierował się również do dwóch ważnych dla siebie osób. - Dzisiaj są urodziny mojego fizjoterapeuty, który opuścił już kort i poszedł do szatni. Chciałbym życzyć mu wszystkiego najlepszego. Chciałbym złożyć też życzenia mojej mamie, która obchodziła urodziny wczoraj i która jest teraz na widowni - powiedział Djoković. Po tych słowach wybuchły brawa, a 15 tysięcy kibiców na Rod Laver Arena zaczęło śpiewać słynne "Happy birthday". Były lider rankingu był nieco zaskoczony taką reakcją, ale szybko zaczął śpiewać razem z fanami.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Djoković w półfinale zmierzy się z jedną z największych niespodzianek tegorocznych zmagań, Tommym Paulem (35. ATP). Dla 25-letniego Amerykanina jest to najlepszy wynik w turniejach wielkoszlemowych w karierze. Patrząc na dyspozycję Serba wiele wskazuje na to, że w niedzielę powalczy on o dziesiąty tytuł w Australii i 22. trofeum wielkoszlemowe w karierze. Drugiego finalistę wyłoni starcie Greka Stefanosa Tsitsipasa (4. ATP) z Rosjaninem Karenem Chaczanowem (20. ATP).

Więcej o:
Copyright © Agora SA