Igi Świątek i Huberta Hurkacza w turnieju już nie ma, ale Australian Open 2023 jest największą sportową przygodą w karierze Magdy Linette. 30-letnia poznanianka śrubuje swój największy sukces w karierze - w Melbourne awansowała już do półfinału.
Po pokonaniu Anett Kontaveit, Jekateriny Aleksandrowej czy Caroline Garcii, w środę Linette nie dała szans w ćwierćfinale innej bardzo utytułowanej przeciwniczce - Czeszce Karolinie Pliskovej, wygrywając 6:3, 7:5.
Po utracie serwisu już w pierwszym gemie Magda Linette w kolejnych gemach miała wyraźną inicjatywę nad swoją rywalką, która starała się bronić i odgryzać, ale koniec końców była bezradna wobec wspaniale grającej Polce.
- Nigdy tego nie zapomnę. Po raz pierwszy w życiu jestem w stanie poradzić sobie z trudnościami. To zostanie ze mną na zawsze - mówiła po ostatniej piłce Magda Linette w trakcie wywiadu jeszcze na korcie głównym w Melbourne - Rod Laver Arena.
- Jestem niezwykle szczęśliwa, a także bardzo wdzięczna za wsparcie. Dziękuję! - dodała tenisistka z Poznania.
Linette została trzecią Polką po Agnieszce Radwańskiej i Idze Świątek, która w erze open dotarła do półfinału Australian Open. A już w czwartek może zostać pierwszą polską finalistką tego turnieju. W czwartkowym półfinale jej rywalką będzie lepsza z pary Aryna Sabalenka (WTA 5, Białoruś) - Donna Vekić (WTA 64, Chorwacja).