Magda Linette znów dokonała niemal niemożliwego. Polka, która po raz pierwszy grała w czwartej rundzie turnieju wielkoszlemowego, pokonała czwartą rakietę świata, Carolinę Garcię 7:6(3), 6:4. Tenisistka w pomeczowym wywiadzie była wyraźnie wzruszona. Opowiedziała o odczuciach "na gorąco", a w ukryciu emocji miał pomóc ręcznik. O półfinał zagra z Karoliną Pliskovą (31. WTA). Czeszka nie straciła w Melbourne jeszcze seta.
Jak informuje ESPN, za dotychczasowe osiągnięcia na australijskich kortach Polka zarobiła już naprawdę duże pieniądze. Szczególnie że nagrody w tym roku są najwyższe w historii. Za pokonanie Caroliny Garcii w 1/8 finału Linette zapewniła sobie nagrodę w wysokości ponad 555 tysięcy dolarów australijskich (AUD), czyli ok. 1,66 mln złotych.
To oczywiście nie wszystko. Do tej pory, czyli za przejście czterech pierwszych rund, zapewniła sobie łącznie ok: 339 tys. dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje blisko 1,02 mln złotych. Oznacza to, że z premią za ćwierćfinał kwota wzrasta do ponad 1,5 mln zł, a to dla Polki jeszcze nie koniec zmagań. Gdyby udało jej się pokonać Karolinę Pliskovą, zapewni sobie wówczas nagrodę w wysokości ok. 2,8 mln zł (925 000 AUD). Poniżej przedstawiamy tabelę z zarobkami za każdą rundę Australian Open (kurs dolara australijskiego 3,02 zł):
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Poznanianka walkę w Australian Open rozpoczęła od wygranej z Mayar Sherif (54. WTA) 7:5, 6:1, a w drugiej rundzie, po prawie dwóch godzinach gry, wygrała z Anett Kontaveit (19. WTA) 3:6, 6:3, 6:4. Mniej problemów miała w starciu z Jekateriną Aleksandrową (18. WTA), którą pokonała po prawie 80 minutach 6:3, 6:4. Magda Linette pozostaje jedyną reprezentantką Polski w Australian Open, po tym, jak swoje spotkania przegrali Iga Świątek i Hubert Hurkacz.
- Chciałabym wygrać więcej niż jeden turniej WTA, myślę, że moje zdrowie już się na tyle ustabilizowało, że zawalczę o to od początku roku, zwłaszcza że końcówka roku pokazała, że jestem na dobrym torze. A to nastraja mnie optymistycznie. Oczywiście chciałabym też zajść jak najdalej w Wielkim Szlemie - mówiła przed startem Australian Open Polka w rozmowie ze Sport.pl.
Magda Linette, która dzięki temu sukcesowi awansowała na 28. miejsce w rankingu WTA (najwyższe w karierze), zagra z Karolinę Pliskovą już 24 stycznia.