Linette zachwyciła świat. "Komentowałam dwa mecze. Mrowienie w kręgosłupie"

Magda Linette pokonała w IV rundzie Australian Open 7:6 (7-3), 6:4 Caroline Garcię i po raz pierwszy w karierze awansowała do wielkoszlemowego ćwierćfinału. Eksperci są pod ogromnym wrażeniem sukcesu tenisistki.

Magda Linette (45. WTA) od początku turnieju w Melbourne prezentowała bardzo dobrą i solidną grę. W II rundzie potrafiła odwrócić losy spotkania z Anett Kontaveit (19. WTA), a pozostałe spotkania wygrywała w dwóch setach. W starciu z jedną z faworytek, Caroline Garcią (4. WTA) utrzymała wysoki poziom i zasłużenie awansowała do ćwierćfinału. W 1/4 rywalką Polki będzie była liderka rankingu WTA, Karolina Pliskova (31. WTA).

Zobacz wideo Paweł Fajdek podważa wyniki plebiscytu: Dałbym siebie na drugim miejscu!

Eksperci pod wrażeniem sukcesu Linette. "Osiągnęła swój historyczny pułap"

Postawa Polki w meczu z Francuzką wywołała zachwyt. Pod wrażeniem gry Linette są zagraniczni eksperci, którzy nie ukrywają, że jej awans do ćwierćfinału jest niespodzianką. - Nie tego polskiego zawodnika oczekiwaliśmy w ćwierćfinale (Świątek, Hurkacz odpadli). Niesamowita seria - napisał na Twitterze komentator Jose Morgado. - Magda Linette w meczu z Garcią osiągnęła swój historyczny pułap. Pierwszy raz zobaczymy ją w ćwierćfinale Wielkiego Szlema. Pod nieobecność Świątek czy Hurkacza Magda prezentuje się bardzo dobrze - wtórował mu dziennikarz Fernando Murciego.

- Komentowałam dwa mecze Magdy Linette na Australian Open. Jej poziom zaskoczenia, a następnie radości z wygranej rozgrzewa serce i przyprawia o mrowienie w kręgosłupie. Jakie to wyjątkowe być po raz pierwszy w wielkoszlemowym ćwierćfinale w wieku 30 lat - napisała dziennikarka Alison Mitchell. 

Sukces Polki nie uszedł również uwadze polskich dziennikarzy. - Ciary na plecach, łzy w oczach. Pracowała na tę chwilę całe życie. Podporządkowała wszystko. Panie i Panowie, Magda Linette w ćwierćfinale wielkoszlemowego Australian Open!!! Ależ mecz, ależ serwowanie. Polska jest dumna - czytamy na Twitterze dziennikarza Macieja Zaręby. Łukasz Jachimiak ze Sport.pl wierzy, że Linette nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. - Wierzę, że Magda Linette (na razie jeszcze 45. miejsce w rankingu WTA) nie zatrzyma się na ćwierćfinale - napisał.

- Nie da się ukryć, że na inny tenisowy poziom wskakuje Magda Linette. Rozstawienie w turniejach wielkoszlemowych, też w mniejszych imprezach. Inne stawki za przyjazd na turnieje. A przede wszystkim brak sporej liczby punktów do obrony teraz. Może być jeszcze lepiej - zwraca uwagę Hubert Błaszczyk. Polka dzięki świetnemu występowi w Melbourne osiągnie również najlepsze w karierze miejsce w rankingu WTA. - Od następnego poniedziałku Magda Linette zadebiutuje w TOP 30 i będzie zajmowała najwyższe miejsce w rankingu w karierze. Do tej pory najwyżej była na 33. miejscu, po Australian Open w najgorszym przypadku będzie 29 - pisze Dawid Żbik.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.