Nie tylko Magda Linette pozostała na placu boju w Australian Open. Spośród reprezentantów Polski wciąż w grze jest też Jan Zieliński, który w parze z Hugo Nysem rywalizuje w deblu. Para, która zajmuje obecnie 36. miejsce w deblowym rankingu, ma szansę na ćwierćfinał.
W II rundzie na kortach w Melbourne Zieliński z Nysem zmierzyli się z reprezentantami gospodarzy Maxem Purcellem i Jordanem Thompsonem, którzy plasują się obecnie trzy pozycje niżej w rankingu od polsko-monakijskiego duetu. Co ciekawe Purcell w 2020 oraz 2022 roku wystąpił w finale deblowego Australian Open, jednak grał wówczas z innymi partnerami.
Niedzielne spotkanie w II rundzie Australian Open od początku było wyrównane i stało na niezłym poziomie. W trzecim gemie Australijczycy przełamali Zielińskiego i Nysa i nie pozwolili już do końca partii odrobić rywalom strat. W drugiej partii przebieg był podobny. Przy stanie 4:4 to Polak i Monakijczyk zyskali minimalną przewagę i zdołali doprowadzić do remisu w całym meczu.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
W decydującej partii również obie pary grały jak równy z równym i do wyłonienia zwycięzców potrzebny był super tie-break. A w nim lepsi okazali się Zieliński i Nys, którzy ostatecznie wygrali całe spotkanie i w poniedziałek powalczą o ćwierćfinał. Ich rywalami będą zwycięzcy starcia Rajew Ram/Joe Salisbury - Marc Polmans/Alexei Popyrin.