Cios w Gerarda Pique. Stracił to, na czym tak mu zależało

Firma Kosmos, na której czele stoi Gerard Pique, utraciła prawa do największego turnieju tenisowego na świecie, czyli Pucharu Davisa. Podmiot zarządzany przez japońskich inwestorów nie zgodził się na przedstawioną ofertę przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF), w związku z czym umowa z 2018 roku została zerwana.

Nie są to najlepsze dni w życiu Gerarda Pique. Zdecydowanie. Najpierw piłkarz otrzymał informację, wedle której nie może zostać zawodnikiem swojego własnego klubu FC Andorra. Później jego była partnerka Shakira nagrała piosenkę, w której dosłownie przejechała się po piłkarzu, o czym więcej -->TUTAJ. Jak się okazuje, to nie są ostatnie złe wiadomości dla byłego kapitana FC Barcelony. Jego firma utraciła prawa do jednego z największych turniejów sportowych.

Zobacz wideo Wisła Kraków chce awansu. Błaszczykowski zgłasza gotowość

Koniec współpracy firmy Kosmos z ITF. Gerard Pique żegna się z Pucharem Davisa

Jak przekazała platforma biznesowa 2Playbook, doszło do zakończenia współpracy pomiędzy firmą Kosmos a Międzynarodową Federacją Tenisową (ITF) w sprawie praw do Pucharu Davisa. Od tego roku ITF odzyska kontrolę nad rozgrywkami - zapowiedział szef francuskiego tenisa Gilles Moretton. 

Negocjacje pomiędzy ITF a Kosmosem toczyły się już od jakiegoś czasu. Kością niezgody okazała się kwota, którą firma Gerarda Pique miała zapłacić federacji za prawa do tego prestiżowego przedsięwzięcia. Mówi się o 40 milionach euro za jedną edycję turnieju. Grupa inwestycyjna wspierana przez japońskich inwestorów przekalkulowała ostatnie wydarzenia i według nich proponowana wartość była zdecydowanie zawyżona. Obliczyli, że co prawda w 2020 i 2021 roku kwoty wpłacone do ITF za prawa były niższe, ale już w 2022 roku wyniosły około 32 miliony, a w przyszłości mogłyby nawet dojść do 44 milionów.

Wspomniana umowa została podpisana w 2018 roku. Porozumienie zawarto na okres 25 lat, a cała inwestycja miała opiewać na kwotę 3 miliardów dolarów. Nowe władze wprowadziły reformy, które spotkały się z dużą dezaprobatą tenisowej społeczności, o czym więcej w obszernym tekście pisaliśmy --> TUTAJ

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Ewolucja formatu tych wyjątkowych rozgrywek tenisowych nie wzbudziła pochwał, a wręcz przeciwnie, do tego stopnia, że wielu oskarżyło byłego zawodnika Barcelony o zniszczenie Pucharu Davisa. Była francuska tenisistka Marion Bartoli wypowiedziała się we wrześniu ubiegłego roku o ruchach, jakie firma Kosmos podejmowała, aby skomercjalizować cały turniej. - Chcieli, żeby w turnieju brało udział więcej krajów. Myśleli, że zrobią z tego coś w rodzaju mistrzostw świata w piłce nożnej. Nie wiedzą, że w tenisie mamy inną kulturę. To nie jest ten sam sposób działania i myślenia. To najważniejsze święto w tenisie. Musi być dla elitarnych. Musimy zachować niezmienny system meczów - powiedziała.

Tegoroczna 111. edycja turnieju Pucharu Davisa jest zaplanowana na 20 listopada w hiszpańskiej Maladze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.