Elina Switolina ostatni mecz rozegrała 24 marca zeszłego roku w turnieju WTA w Miami przeciwko Heather Watson. Potem konieczna była dłuższa przerwa. Ukrainka razem ze swoim partnerem - francuskim tenisistą Gaelem Monfilsem spodziewali się dziecka. Zawodniczka pojawiła się na korcie tylko przy okazji charytatywnego meczu Igi Świątek z Agnieszką Radwańską w lipcu w krakowskiej Tauron Arenie i to w nietypowej dla siebie roli - sędzi. W październiku urodził się jej syn Skai.
Od tamtego czasu mogła powoli myśleć o powrocie. W końcu ogłosiła, że nastąpi on jeszcze w tym roku. Na razie nie podała konkretnej daty ani miejsca, w którym zamierza wystąpić. Z pewnością zabraknie jej w tegorocznym Australian Open, który rusza na początku przyszłego tygodnia, 16 stycznia.
Jednocześnie Ukrainka poinformowała, że zacznie współpracę z nową agencją menedżerską - Kosmos Management, założoną przez Gerarda Pique. - Jestem bardzo szczęśliwa z podpisania kontraktu z Kosmos Management i pracy z jego zespołem. To bardzo ekscytujący moment w moim życiu i już nie mogę się doczekać nowych możliwości biznesowych - powiedziała Switolina.
Zadowolenia nie krył także dyrektor zarządzający agencją Galo Blanco. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Elina stała się częścią portfolio Kosmos. Elina jest niesamowitą sportsmenką i fantastyczną osobą, która inspiruje wszystkich na korcie i poza nim. To, co robi razem ze swoją fundacją, aby pomóc swojej ojczyźnie, jest godne podziwu - stwierdził. Agencja z Barcelony reprezentuje także innych znakomitych tenisistów, w tym Dominika Thiema, Darię Kasatkinę i Bruno Kuzuharę.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Elina Switolina ma na koncie 16 wygranych turniejów WTA. W turniejach wielkoszlemowych jej najlepszym osiągnięciem jest półfinał Wimbledonu i US Open (oba w 2019 r.). W światowym rankingu w najlepszym momencie sklasyfikowana była na trzeciej pozycji (we wrześniu 2017 r.).