Świat dowiedział się o Kamilu Majchrzaku. Niechlubne porównanie do zawieszonej legendy

"Przypomina to przypadek Simony Halep", "Utrzymuje swoją niewinność, twierdząc, że nigdy celowo nie stosował dopingu" - tak światowe media komentują sprawę związaną z wykryciem u Kamila Majchrzaka dopingu. Informacja ujrzała światło dzienne w czwartek wieczorem.

W czwartek wieczorem tenisowy świat obiegła informacja o wykryciu dopingu u Kamila Majchrzaka - drugiego najlepszego polskiego tenisisty. "Pozytywny wynik jest dla mnie ogromnym szokiem, tym bardziej, iż nie wiem, w jaki sposób niedozwolona substancja znalazła się w moim organizmie" - napisał w mediach społecznościowych 26-latek. Sytuacja jest komentowana również przed światowe media.

Zobacz wideo 500 występów Mariusza Wlazłego w PlusLidze. "Legenda za życia"

Kamil Majchrzak przyłapany na dopingu. "Kolejny pozytywny"

Majchrzak, który w styczniu dotarł do 2. rundy Australian Open i zajmuje 77. miejsce w rankingu ATP, w październiku i listopadzie przeszedł kontrole antydopingowe, których wyniki wyszły pozytywne. Oznacza to, że Polak zostanie najprawdopodobniej zawieszony co najmniej do wyjaśnienia sprawy. "Kolejny pozytywny wynik w świecie tenisa" - skomentowała sytuację hiszpańska gazeta "Mundo Deportivo", która przypomniała, że kilka dni temu zawieszony z powodu zażywania nielegalnej substancji został Fernando Verdasco.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

"Majchrzak, który znalazł się w składzie Polski na United Cup, jest tymczasowo zawieszony do czasu przesłuchania" - czytamy dalej. "Numer 77 na świecie utrzymuje swoją niewinność, twierdząc, że nigdy celowo nie stosował dopingu" - kończy "Mundo Deportivo".

O pozytywnym teście polskiego tenisisty napisał także portal tennismajors.com. "Kamil Majchrzak jest trzecim zawodnikiem w ostatnich miesiącach, który uzyskał pozytywny wynik testu na obecność zakazanej substancji po Simonie Halep i Fernando Verdasco" - czytamy.

"Obecnie wydaje się mało prawdopodobne, że będzie mógł zagrać w United Cup, chociaż oficjalne oświadczenie Międzynarodowej Agencji Integralności Tenisa (ITIA), organu zajmującego się podejrzeniem naruszenia dopingu tenisa, nie zostało jeszcze wydane" - dodał Haresh Ramchandani, autor artykułu.

Na sytuację Kamila Majchrzaka zwrócił też uwagę francuski portal welovetennis.fr. Polak został porównany przez dziennikarzy do Simony Halep. "Przypomina to przypadek Simony Halep, przynajmniej jeśli chodzi o strategię obrony, ponieważ polski zawodnik zaprzecza, jakoby świadomie zażywał zabronioną substancję". "Jest to jedna z największych obaw zawodowych sportowców: pozytywny wynik testu antydopingowego. Takowy dostał polski tenisistę, który nie wie, jak do tego doszło" - dodaje natomiast niemieckie "Kleine Zeitung".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.