Szybki koniec. Hubert Hurkacz odpada z turnieju w Arabii Saudyjskiej

Niestety kończy się przygoda polskiego tenisisty z turniejem Diriyah Tennis Cup w Arabii Saudyjskiej. Hubert Hurkacz po zaciętym meczu przegrywa z Taylorem Fritzem 6:7 (3-7), 5:7.

Hubert Hurkacz (10. ATP) rozpoczął już przygotowania do startu nowego sezonu. W czwartek 8 grudnia zainaugurował walkę w pokazowym turnieju Diriyah Tennis Cup w Arabii Saudyjskiej. W meczu pierwszej rundy polski tenisista zmierzył się z utalentowanym Szwajcarem, Dominikiem Strickerem (118. ATP), którego udało mu się pokonać 10-7, 10-5.

Zobacz wideo Tak wygląda katarski sklep z sokołami. Przywiązane, łapane do siatek. Rozrywka bogaczy

Hubert Hurkacz opada z turnieju w Arabii Saudyjskiej

Tego samego dnia Polak rozegrał swoje drugie spotkanie. Niestety w kolejnej rundzie nie poszło mu już tak dobrze. Hubert Hurkacz pomimo dobrej postawy przegrał z Taylorem Fritzem (9. ATP) 6:7 (3-7), 5:7 w ramach ćwierćfinału turnieju.

Obaj zawodnicy dobrze wykorzystywali swoje podanie i aż do samego końca pierwszej partii nie był nawet blisko przełamania. Po wygranym przez wrocławianina gemie na 6:6 stało się jasne, że o zwycięstwie w pierwszej partii zadecyduje tie-break. O porażce jednak zadecydował tzw. mini break na 2-0 dla Fritza. Polak nie był w stanie odrobić już i przegrał 6:7 (3-7).

W drugim secie wrocławianin popełnił niestety kilka prostych błędów, które miały ogromne znaczenie dla losów tego meczu, w tym Hurkacz dał się przełamać na 5:3. Polski tenisista pokazał klasę i ku zdziwieniu publiczności wyrównał na 5:5. Na nieszczęście Polaka rywal do końca był bezbłędny i ostatecznie wygrał 7:5.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Rywalizacja w Arabii Saudyjskiej zakończy się wielkim finałem 10 grudnia. W zawodach bierze udział 12 tenisistów, a czterech najwyżej klasyfikowanych tenisistów w światowym rankingu zmagania rozpocznie od ćwierćfinału. Są to Grek Stefanos Tsitsipas (4. ATP), Rosjanie: Daniił Miedwiediew (7. ATP), Andriej Rublow (8. ATP) i pogromca Hurkacza, Taylor Fritz.

Turniej Diriyah Tennis Cup jest nie tylko etapem przygotowań do kolejnego sezonu, ale również szansą na wywalczenie wielkich pieniędzy. Łączna suma nagród wynosi aż trzy miliony dolarów. Milion trafi do zwycięzcy, połowę tej kwoty otrzyma finalista, z kolei półfinaliści po 250 tysięcy dolarów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.