Nieoficjalnie: Orlen kończy współpracę z Polskim Związkiem Tenisowym. Tenisistka oburzona

Dominik Senkowski
Jak dowiedział się Sport.pl, PKN Orlen kończy współpracę z Polskim Związkiem Tenisowym. To reakcja władz państwowego giganta na aferę wokół byłego prezesa PZT, Mirosława Skrzypczyńskiego. Orlen to największy sponsor związku. Przewidywała to polska tenisistka Katarzyna Kawa, nie kryjąc oburzenia.

Portal Onet publikuje od kilku miesięcy kolejne doniesienia dotyczące Polskiego Związku Tenisowego i byłego już prezesa związku Mirosława Skrzypczyńskiego. Skrzypczyński oskarżany jest przez kolejne zawodniczki o molestowanie seksualne. Padają także zarzuty o przemoc domową. Jedna z tenisistek przyznała, że Skrzypczyński miał jej podać tabletki nasenne, by przegrała spotkanie.

Zobacz wideo Co musi zrobić Lewandowski, żeby zostać sportowcem roku?

Kolejne informacje w sprawie PZT i byłego prezesa

Z kolei Sport.pl ujawnił niedawno, jak PZT traktuje tenisistów na wózkach. Najlepsi pełnosprawni tenisiści na ostatnich mistrzostwach Polski w Bytomiu otrzymali w nagrodę mercedesy. - U nas pula nagród wyniosła zero złotych. Najlepsi otrzymali jedynie okulary od sponsora PZT. Poza tym nie zobaczyliśmy złotówki - mówił nam Kamil Fabisiak, mistrz Polski w tenisie na wózkach.

Wcześniej informowaliśmy, jak PZT zwleka z wypłatą wynagrodzenia dla sędziów pracujących podczas memoriału im. Lecha i Marii Kaczyńskich w Kozerkach. Sędziowie otrzymali pieniądze dopiero po naszych publikacjach.

PZT traci sponsora strategicznego

Jak dowiedział się nieoficjalnie portal Sport.pl, firma PKN Orlen kończy współpracę z Polskim Związkiem Tenisowym. To konsekwencja afer wokół PZT i byłego prezesa związku. Państwowy gigant to sponsor strategiczny związku.

6 lutego 2019 w Zielonej Górze podpisano umowę o współpracy na linii Lotos - PZT. Umowa była przedłużana co roku. Współpraca PKN ORLEN z Polskim Związkiem Tenisa trwa od trzech miesięcy. To efekt fuzji z Lotosem.

Obecna umowa wygasa z końcem roku i obejmuje kwotę w wysokości 1,3 mln złotych. Tak wynika z wypowiedzi Mirosława Skrzypczyńskiego udzielonej na spotkaniu komisji sejmowej Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Dotarliśmy do protokołu z 20 lipca 2022 z tej komisji. Związek może też liczyć na dodatkowe środki na konkretne imprezy. Lotos był m.in. partnerem sierpniowego memoriału Kaczyńskich.

PKN Orlen, a wcześniej Lotos, to największy sponsor PZT. - Byłem ostatnio na spotkaniu z władzami związku. Usłyszałem od jednego z członków zarządu PZT, że umowa z Orlenem na pewno nie zostanie przedłużona. Orlen kończy współpracę, mogę to potwierdzić - mówi nam anonimowo jeden z najbardziej utytułowanych polskich tenisistów w historii.

- Kolejni trenerzy reprezentacji poinformowali mnie, że umowa z Orlenem wciąż nie jest przedłużona na przyszły rok, nie ma nawet negocjacji w tej sprawie. Przyznają, że to dziwne, bo powinny być już rozmowy. W związku mówią, że współpracy już nie będzie - przekazała nam jedna z osób ze środowiska polskiego tenisa blisko związana z PZT, która także prosi o anonimowość.

Kolejna osoba pracująca w związku także potwierdza nam informacje o końcu współpracy na linii Orlen - PZT.

Apel tenisistki

Taki obrót sprawy przewidywała niedawno na Twitterze polska tenisistka Katarzyna Kawa. - Absolutnie NIE dla przemocy w środowisku sportowym! Nie burzmy jednak tego, co zostało zbudowane, tylko dlatego, żeby znaleźć chwytliwy tytuł do artykułu - napisała Kawa, przedstawiając swoje obawy, że sponsorzy odwrócą się od polskiego tenisa po ostatnich doniesieniach dotyczących Skrzypczyńskiego i PZT. Została za to skrytykowana przez internautów.

Chciałabym tylko zauważyć, że to, co się aktualnie dzieje w mediach, jest strzałem w stopę dla polskiego tenisa. Wyzywanie sponsorów przed tablicę w związku z kontaktami z p. Skrzypczyńskim? Naprawdę? Przecież to uderza zupełnie nie tam, gdzie powinno. Łatwo się burzy, a buduje się długo - napisała tenisistka.

- Nareszcie w ostatnich latach z perspektywy zawodnika zaczęły się dziać dobre rzeczy. Nie dotyczy to spraw byłego prezesa. Jeszcze nie tak dawno temu trener zatrudniony w PZT zarabiał więcej niż mistrz Polski. Od kilku lat mistrzostwa Polski cieszą się dużym zainteresowaniem i prestiżem. Mamy turnieje międzynaporowe i imprezy pokazowe. Powstała Superliga (…). Mam nadzieję, że w poszukiwaniu afery i mocnego tytułu do artykułu nie zostanie popsute wszystko, co tenis w Polsce zyskał przez ostatnie lata - zakończyła Kawa.

PKN Orlen komentuje

O komentarz w tej sprawie kilkukrotnie prosiliśmy rzecznika Polskiego Związku Tenisowego, rzecznika PKN Orlen oraz rzecznika Ministerstwa Aktywów Państwowych. Odpowiedź dostaliśmy jedynie z biura prasowego Orlenu.

- Umowa z Polskim Związkiem Tenisa stanowi jeden z wielu projektów sponsoringowych, który przejął PKN ORLEN w związku z finalizacją fuzji z Grupą LOTOS kilka miesięcy temu. O wszystkich decyzjach związanych z umowami z kluczowymi partnerami (w tym związkami sportowymi) informujemy opinię publiczną w momencie ich podjęcia - czytamy w odpowiedzi.

Orlen był także wcześniej pytany o komentarz w sprawie materiałów dotyczących Mirosława Skrzypczyńskiego. - Nie jest rolą PKN ORLEN rozstrzygać wiarygodność doniesień medialnych. Ich prawdziwość powinna być weryfikowana przez uprawnione do tego instytucje - przekazało biuro prasowe firmy.

Swoje stawisko przedstawił jednak Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych. - Jestem wstrząśnięty doniesieniami medialnymi na temat prezesa Polskiego Związku Tenisowego. Decyzje dotyczące sponsoringu podejmują oczywiście odpowiednie organy korporacyjne spółek. Biorąc jednak pod uwagę doniesienia medialne, nie rekomenduję im dalszego finansowania Polskiego Związku Tenisowego. Spółki Skarbu Państwa powinny się wstrzymać z tymi działaniami, przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy lub rezygnacji prezesa Skrzypczyńskiego - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

Mirosław Skrzypczyński zrezygnował z funkcji prezesa, ale przez kilka kolejnych dni pozostawał w zarządzie PZT. Ostatecznie zrezygnował także z zasiadania w zarządzie oraz z roli członka rady nadzorczej Superligi, podmiotu powiązanego ze związkiem.

"Musimy być atmosfera"

Jak czytamy w Onecie: "Skrzypczyński tłumaczył, że wraz z Bartoszem Bułatem [sekretarzem generalnym PZT - przyp. red. ] prowadził rozmowy ze sponsorem strategicznym, spółką Lotos, przejętą później przez Orlen. Przestrzegał jednak, że by otrzymać finansowanie, "musi być atmosfera wokół tenisa i nie może być aferek". "Bo oni na to zwracają uwagę" - podkreślał.

- "My z Bartkiem mamy swoje ścieżki i dostajemy dobre pieniądze z ministerstwa. Dzisiaj jest taka sytuacja, że jak nie masz układu politycznego, to nie dostaniesz żadnych pieniędzy. Hofman [Adam Hofman, były polityk Prawa i Sprawiedliwości - przyp. red.] siedzi i nam pomaga, i nam cały czas drzwi otwiera" - miał również mówić były już prezes PZT.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.