PZT rozsławił Polskę na cały świat. Niestety

Coraz głośniej o sprawie Mirosława Skrzypczyńskiego. Prezes Polskiego Związku Tenisowego jest oskarżany o molestowanie seksualne, a głos w sprawie zabrali już Iga Świątek i Hubert Hurkacz, co wzbudziło zainteresowanie sytuacją na całym świecie. Poparcie dla mocnego oświadczenia liderki rankingu WTA spłynęło ze strony samej Martiny Navratilovej.

Polskim światem tenisowym wstrząsnęły liczne oskarżenia pod adresem Mirosława Skrzypczyńskiego, który - co ujawnił Onet - miał jako trener dopuszczać się przemocy i molestowania młodych zawodniczek i zawodników. Ostatnio głos w sprawie zabrała jedna z ofiar mężczyzny, posłanka Lewicy Katarzyna Kotula. - Mirosław Skrzypczyński napastował mnie seksualnie co najmniej kilkanaście razy w ciągu trzech lat, gdy przebywałam w klubie Energetyk Gryfino - wyznała.

Zobacz wideo Co musi zrobić Lewandowski, żeby zostać sportowcem roku?

Afera w Polski Związku Tenisowym. Prezes i związek milczą, a sprawa zyskuje rozgłos na świecie

Sytuacja Skrzypczyńskiego wydaje się coraz trudniejsza. Mimo to prezes PZT nadal utrzymuje, że jest niewinny. Odniósł się on także do zarzutów ze strony Kotuli. - Oświadczam, że twierdzenia Katarzyny Kotuli zawierają nieprawdziwe informacje - stwierdził.

Głos w sprawie zabrali już najlepsi polscy tenisiści. "Nie godzę się na przemoc w sporcie, nie tylko w tenisie, ale w każdym sporcie i po prostu w życiu. Dlatego poważnie traktuję artykuły, które ukazały się na temat prezesa Polskiego Związku Tenisa Mirosława Skrzypczyńskiego" - stwierdziła zdecydowanie liderka rankingu WTA Iga Świątek

Wtórował jej dziesiąty zawodnik rankingu ATP Hubert Hurkacz. "Wspieram wszystkie kobiety i wszystkie ofiary przemocy. Żaden trener czy opiekun nie może wykorzystywać swojej władzy ani pozycji. W stosunku do nikogo. Jakakolwiek agresja w sporcie i poza nim powinna być piętnowana i karana" - napisał w mocnym wpisie zawodnik.

Stanowisko polskich zawodników wzbudziło spore zainteresowanie sprawą ze strony światowych mediów. Sytuację związaną z prezesem PZT opisał włoski serwis Ubitennis. Dziennikarze podsumowali ostatnie wydarzenia w Polsce i wydali opinię na ten temat. "Oprócz czekania na bardziej przekonujące odpowiedzi ze strony Skrzypczyńskiego, zasadne wydaje się również oczekiwanie reakcji ze strony instytucji międzynarodowego tenisa" - czytamy pod koniec artykułu. 

Poparcie dla mocnego komentarza Świątek napłynęły również od wielkiej legendy światowego tenisa, Martiny Navratilovej. Amerykanka udostępniła oświadczenie 21-latki wraz z emotikonami bijącymi brawo, pokazując tym sam uznanie dla liderki światowego rankingu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.