Garcia zaczęła WTA Finals z przytupem. Dała jasny sygnał Świątek

W nocy z 1 na 2 listopada rozpoczęły się zmagania w WTA Finals w grupie Tracy Austin, nazwanej na cześć dwukrotnej mistrzyni wielkoszlemowej. Jako pierwsze na kort wyszły Iga Świątek (1. WTA) oraz Daria Kasatkina (8. WTA), mecz zakończył się wygraną Polki 6:2, 6:3.

Garcia pokonała Gauff w WTA Finals

W drugim spotkaniu tej grupy mierzył się ze sobą Coco Gauff (4. WTA) oraz Caroline Garcia (6. WTA). W ostatnim sezonie mierzyły się ze sobą dwukrotnie, obie wygrały po jednym meczu - Amerykanka w turnieju w Dosze, Francuzka w US Open.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Pierwszy set zaczął się dosyć zaskakująco, gdyż obie zawodniczki przegrały gema przy swoim podaniu. W kolejnych zaczęły prezentować się lepiej i bez większych problemów zdobywały punkty przy swoim serwisie. Zmieniło się to dopiero w 10. gemie, gdy prowadząca 5:4 Garcia zdołała przełamać Gauff i dzięki temu wygrała pierwszą partię.

W drugim secie bardzo ciekawie zrobiło się w czwartym gemie. Wtedy Francuzka zdobyła break point i wyszła na prowadzenie 3:1, lecz Amerykanka nie miała zamiaru odpuszczać. W kolejnym gemie zdołała przełamać rywalkę, o czym zadecydowała punkt wywalczony po efektownej wymianie.

Czytaj także:

Świątek bała się przed WTA Finals, teraz sama straszy. Kasatkina liderką niechlubnego rankingu

Francuzka powetowała to sobie w kolejnym gemie, gdy ponownie przełamała 18-latkę. Przewagę utrzymała do końca, a dzięki wykorzystaniu pierwszej piłki meczowej mogła cieszyć się z wygranej 6:3 w drugiej partii oraz całym spotkaniu. - To zdecydowanie był dobry mecz, zagrałam całkiem solidnie. Przez cały czas byłam pozytywnie nastawiona - powiedziała 29-latka, która dała Idze Świątek jasny sygnał, że będzie walczyła o pierwsze miejsce w grupie.

Garcia kolejną rywalką Świątek

Po pierwszej serii gier w grupie Austin zwycięstwa na swoim koncie mają Garcia oraz Świątek. Tak się złożyło, że zagrają ze sobą w drugiej kolejce, mecz odbędzie się w nocy z 3 na 4 listopada. W ostatnim sezonie zagrały ze sobą raz, w ćwierćfinale turnieju WTA 250 w Warszawie 6:4, 4:6, 6:1 wygrała Francuzka. Również w nocy z 3 na 4 listopada zagrają ze sobą Gauff z Kasatkiną.

Czytaj także:

Niesamowity gest Hurkacza. Urzekł po meczu publiczność [WIDEO]