Wydawało się, że po zakończeniu kariery przez Australijkę Ashleigh Barty, największą rywalką Igi Świątek w drodze po triumfy w największych imprezach będzie Aryna Sabalenka. Tymczasem Białorusinka w tym roku zawiodła. W kończącym się sezonie (pozostał jeszcze turniej WTA Finals) 24-letnia zawodniczka miała bilans: 30 zwycięstw i 20 porażek. Nie wygrała żadnego turnieju i była tylko w dwóch finałach: w Stuttgarcie z Igą Świątek (1. WTA) 2:6, 2:6 i S-Hertogenbosch z Jekatieriną Aleksandrową (20. WTA) 5:7, 0:6.
Zamiast z rywalkami, Iga Świątek zmaga się z własnymi słabościami. Jej największą w grze jest serwis. Wiele zawodniczek w światowym tourze po mocnym pierwszym podaniu, gra asekuracyjnie drugie. Tymczasem Białorusinka stara się agresywnie serwować zarówno z pierwszego, jak i drugiego podania. W efekcie sprawia to, że ma mnóstwo podwójnych błędów. W tym sezonie ustanowiła rekord - jest jedyną profesjonalną tenisistką WTA, która skończyła sezon z aż 398 podwójnymi błędami. Zrobiła je w 50 spotkaniach, co daje fatalną średnią - 7,96 na mecz. Dla porównania - druga w tej niechlubnej klasyfikacji, Jekaterina Aleksandrowa zrobiła 289 podwójnych błędów w 51 spotkaniach (średnia 5,84).
Na początku tego roku w przegranym spotkaniu w Adelajdzie ze Szwedką Rebeccą Peterson 7:5, 1:6, 5:7 i popełniła 21 podwójnych błędów. Kilka dni później w wygranym meczu z Chinką Xinyu Wang 1:6, 6:4, 6:2 miała ich 19! W starciu z Peterson, Sabalenka tak była poirytowana swoimi błędami, że w pewnym momencie, w stylu Nicka Kyrgiosa, zaczęła serwować od dołu. Oprócz tego w pewnym momencie zaczęła płakać na korcie.
- To jest mój problem techniczny, nie mogę lepiej serwować - odpowiedziała Sabalenka, gdy sędzia meczu, Pani Julie Kjendlie zapytała ją, czy wszystko z nią w porządku. Komentująca mecz, była tenisistka Jelena Dokic marwiła się o Sabalenkę: - Bardzo trudno się na to patrzy, współczuję jej. Przecież Aryna jest we łzach. Naprawdę się o nią martwię. Nie może odnaleźć odpowiedzi na pytania w trakcie meczu jeśli chodzi o jej serwis i nie wie co robić dalej - powiedziała Jelena Dokić.
To jednak nie koniec! W sierpniowych, przegranych meczach z Cori Gauff (4. WTA) 5:7, 6:4, 6:7 i Rosjanką Darią Kasatkiną (8. WTA) zrobiła odpowiednio 18 i 20 podwójnych błędów. Rekord pobiła jednak w San Diego, w wygranym starciu z Amerykanką Caroline Dolehide (160.WTA), bo miała aż 23 podwójne błędy.
Jak w tej klasyfikacji prezentuje się Iga Świątek? Naprawdę całkiem dobrze. Najlepsza tenisistka świata miała 140 double falt w 70 pojedynkach (średnia - 2).
...38. Iga Świątek - 140 (70),
...55. Magda Linette - 110 (45),
...93. Magdalena Fręch - 64 (30).