Ukraińska tenisistka w szpitalu. "Umierałam z bólu"

Dajana Jastremśka trafiła do szpitala. Ukraińska tenisistka poinformowała fanów, że odczuwała silny ból. Okazało się, że to z powodu kamienia w nerce.

Ukraińska tenisistka Dajana Jastremśka nabawiła się sporych kłopotów zdrowotnych. Zawodniczka w minioną niedzielę trafiła z silnym bólem do szpitala. O wszystkim poinformowała w mediach społecznościowych.

Zobacz wideo Nowa Iga Świątek. Jednak Djoković, a nie Nadal? [Sport.pl LIVE]

Jastremśka w szpitalu. Umierała z bólu

"Umierałam z bólu i nie mogłam zrozumieć, co się dzieje. W rezultacie w mojej nerce znaleziono kamień" - zaznaczyła zawodniczka, która w 2021 roku została zawieszona przez ITF za złamanie przepisów antydopingowych.

Jastremśka zajmuje obecnie 99. miejsce w rankingu WTA. W przeszłości najwyżej plasowana była na 21. lokacie. Ostatnio głośno było o jej sporze sądowym z brytyjskim "The Telegraph". Czasopismo musiało wypłacić jej odszkodowanie za artykuł, w którym ona i jej ojciec zostali oskarżeni o próbę ukrycia winy w sprawie dopingowej.

Tenisistka tłumaczyła, że metabolity metabolit mesterolonu dostał się do jej organizmu po seksie z byłym chłopakiem. Artykuł " TheTelegraph" donosił, że były chłopak Jastremskiej twierdził, że ojciec tenisistki poprosił go o wzięcie na siebie. Jednak trybunał antydopingowy Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) uznał Jastremską za niewinną.

Ukrainka ma za sobą trudne miesiące. Na początku wojny w jej kraju musiała uciekać w trakcie dużego zagrożenia bombowego. – Po dwóch nocach spędzonych w podziemnym parkingu, moi rodzice podjęli decyzję, że wraz ze swoją siostrą musimy za wszelką cenę opuścić Ukrainę. Mamo, Tato, bardzo Was kochamy, uważajcie na siebie! Kocham mój kraj. Ukraińcy, uważajcie na siebie - pisała w mediach społecznościowych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.