• Link został skopiowany

Szok. Rywalka Świątek zawieszona za doping. "Czuję się kompletnie zdradzona"

Simona Halep została tymczasowo zawieszona za stosowanie dopingu, podał dziennikarz Ben Rothenberg. Była liderka rankingu WTA miała skorzystać z niedozwolonej substancji podczas występu na wielkoszlemowym US Open.
Halep Doping Suspension Tennis
Chris Young / AP / AP

Simona Halep (WTA 9.) jakiś czas temu poinformowała, że zakończyła już starty w tym sezonie. Przed nią jednak największe wyzwanie w dotychczasowej karierze. Walka o dobre imię. Jak podają zagraniczni dziennikarze, Rumunka została zawieszona za stosowanie dopingu. 

Zobacz wideo Zbigniew Boniek: Francuzi wiedzą, że popełnili faux pas wobec Lewandowskiego

Simona Halep zawieszona za stosowanie dopingu. "Czuję się kompletnie zdezorientowana i zdradzona"

Decyzję podjęła Międzynarodowa Agencja ds. Uczciwości Tenisa (ITIA). O sprawie poinformował doskonale zorientowany w świecie tenisa dziennikarz Ben Rothenberg. Jak się okazuje, Halep została przebadana pod kątem dopingu podczas tegorocznego US Open. Była liderka rankingu WTA odpadła już w pierwszej rundzie, zdążyła jednak przejść badanie, które dało wynik pozytywny.

Według źródła w próbce przekazanej przez tenisistkę znaleziono ślady Roxadustatu, leku stosowanego na anemię. Jest to lek zakazany przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Badanie próbki B potwierdziło, że Halep musiała, świadomie lub nie, przyjąć niedozwolony środek. 

Simona Halep szybko zareagowała na komunikat, który pojawił się w sieci. Tenisistka jest przekonana o swojej niewinności i zamierza ją udowodnić. Nie wie, jakim cudem niedozwolony lek znalazł się w jej organizmie. 

"Dzisiaj zaczyna się najtrudniejszy mecz mojego życia: walkę o prawdę. Zostałam powiadomiona, że uzyskałam pozytywny wynik testu na obecność substancji o nazwie Roxadustat w bardzo niewielkiej ilości, co było największym szokiem w moim życiu. Przez całą moją karierę myśl o oszukiwaniu nigdy nawet nie przyszła mi do głowy, to całkowicie sprzeczne z wartościami, w jakich zostałam wychowana. W obliczu tak niesprawiedliwej sytuacji czuję się kompletnie zdezorientowana i zdradzona. Będę walczyć do samego końca, by udowodnić, że nigdy świadomie nie wzięłam żadnych zakazanych substancji i wierzę, że wcześniej lub później prawda wyjdzie na jaw. Nie chodzi o tytuły czy pieniądze. Liczy się honor i miłość do gry tenisa, którą rozwijałam przez ostatnie 25 lat" - napisała była triumfatorka Wimbledonu i US Open. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: