25 - tyle setów wynikiem 6:0 wygrała w 2013 roku Amerykanka Serena Williams, 23-krotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych. Potem do jej wyniku żadnej z tenisistek nie udało się nawet zbliżyć. Żadna nie wygrała chociaż dwadzieścia setów rezultatem 6:0.
Aż do 2022 roku. Iga Świątek w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie (m.in. dwa wygrane turnieje wielkoszlemowe: Roland Garros oraz US Open). Wygrywając w piątkowy wieczór z Amerykanką Cori Gauff 6:0, 6:3 w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w San Diego, już po raz dwudziesty w tym sezonie zwyciężyła w secie 6:0. Tylko z jedną zawodniczką wygrała w ten sposób dwa razy - z Rumunką Andreeą Prisacariu w Poland Billie Jean King Cup. Oprócz tego z Igą Świątek 0:6 przegrywały: Harriet Dart, Daria Kasatkina, Anett Kontaveit, Anhelina Kalinina, Madison Keys, Viktorija Golubić, Madison Brengle, Naomi Osaka, Mihaela Buzarnescu, Elena-Gabriela Ruse, Bianca Andreescu, Łesia Curenko, Alison Riske, Zheng Qinwen, Jana Fett, Jasmine Paolini, Jule Niemeier oraz Cori Gauff.
Iga Świątek ma jeszcze szanse pobić rewelacyjny wynik Sereny Williams. W San Diego być może zagra jeszcze dwa mecze - najpierw w półfinale z Amerykanką Jessicą Pegulą (6. WTA) i ewentualnie w finale ze zwyciężczynią meczu: Donna Vekić (Chorwacja, 77. WTA) - Danielle Collins (USA, 19. WTA). Potem najlepsza tenisistka świata wystąpi w turnieju WTA Finals, gdzie jeśli dojdzie do finału, to może rozegrać pięć spotkań (a minimum trzy w fazie grupowej).
Imponujący jest również bilans wygranych setów przez Igę Świątek wynikiem 6:1. Zwyciężyła tak dokładnie tyle samo razy co 6:0 - czyli dwadzieścia. Po dwa razy w tym sezonie 6:1 odprawiła Wiktorię Azarenkę, Darię Kasatkinę, Cori Gauff, Evę Lys i Arynę Sabalenkę.
A jak wygląda bilans Polki w przegranych setach stosunkiem 0:6 lub 1:6. Do zera w ten sposób nie przegrała ani razu. Natomiast 6:1 pokonały ją w tym sezonie trzy rywalki: Danielle Collins, Jelena Ostapenko oraz Caroline Garcia.