Tegoroczne zmagania w Pucharze Lavera rozpoczął pojedynek Caspra Ruuda (2. WTA) z Jackiem Sockiem (128. ATP). Spotkanie to przyniosło wiele emocji, a po trzysetowej walce pierwsze zwycięstwo na koncie drużyny z Europy zapisał Norweg. Prowadzenie Europejczyków podwyższył Stefanos Tsitsipas (6. ATP), oddając Diego Schwartzmanowi (17. ATP) tylko trzy gemy.
W tegorocznej rywalizacji drużynę Europy reprezentuje między innymi wielka czwórka. Mowa o Rogerze Federerze, Rafaelu Nadalu (3. ATP), Novaku Djokoviciu (7. ATP) i Andym Murrayu (43. ATP). Przed startem turnieju Brytyjczyk w żartobliwy sposób zaczepił w mediach społecznościowych Francesa Tiafoe (19. ATP). Trzykrotny mistrz wielkoszlemowy opublikował na swoim Instastory zdjęcie z Amerykaninem. - Reakcja Tiafoe, kiedy powiedziałem, że jego drużyna ma szanse w ten weekend - napisał w opisie Murray.
Były lider rankingu ATP nie musiał długo czekać na odpowiedź Tiafoe. - Jesteś klaunem - napisał Amerykanin. Do swojej odpowiedzi dołączył trzy roześmiane emotikony.
Rozgrywki Laver Cup odbywają się od 2017 roku, a udział w nich biorą dwie drużyny - Europy i reszty świata. W dotychczasowych czterech edycjach wygrywali Europejczycy, więc Murray zaczepiając Tiafoe wykazał się dużym poczuciem humoru.
Tegoroczne zmagania będą ostatnim występem Rogera Federera na światowych kortach. - Tenis obdarował mnie hojniej, niż mogłem to sobie wymarzyć, ale teraz muszę uznać, że nadszedł czas na zakończenie zawodowej kariery. Puchar Lavera, który w przyszłym tygodniu odbędzie się w Londynie, będzie moim ostatnim występem - napisał Szwajcar w oświadczeniu z 15 września. W swoim pożegnalnym meczu 41-latek zmierzy się w deblu w parze z Rafaelem Nadalem.