Hurkacz w trybie błyskawicznym. Brawo. 67 minut i jest półfinał

Hubert Hurkacz (ATP 10.) pokonał w ćwierćfinale turnieju w Metz Francuza Arthura Rinderknecha (ATP 60.) 6:3, 6:2 i zameldował się w półfinale francuskiej imprezy. Polak broni tytułu wywalczonego przed rokiem, kiedy to w finale pokonał Hiszpana Pablo Carreno-Bustę.

Hubert Hurkacz w ćwierćfinale turnieju w Metz pokonał reprezentanta gospodarzy Arthura Rinderknecha 6:3, 6:2. Obaj tenisiści mierzyli się ze sobą wcześniej tylko raz. W marcu tego roku w Miami górą również był Polak, który wygrał 7:6, 6:2. W półfinale Hurkacz zmierzy się z Włochem Lorenzo Sonego (ATP 65.), który ograł w ćwierćfinale Sebastaina Kordę (ATP. 49.) z USA. Kolejne zwycięstwo da wrocławianinowi możliwość walki o obronę tytułu sprzed roku.

Zobacz wideo Hurkacz nie zna nazwiska kolejnego rywala. "To jest gierka psychologiczna"

Pierwsza partia była pod całkowitą kontrolą Hurkacza. Polak zaczął od wygranej przy własnym podaniu i był blisko przełamania w drugim gemie. Ta sztuka powiodła mu się za to w czwartym, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie 3:1 i panował nad sytuacją na korcie. Szybka gra gem za gem pozwoliła 25-latkowi wygrać pierwszego seta 6:3 w nieco ponad pół godziny.

W kolejnej odsłonie lepiej rozpoczął Francuz. Rinderknech obronił break-pointa na początku drugiego seta, a w czwartym gemie sprawił Hurkaczowi mnóstwo problemów i sam miał szansę na przełamanie. Polak zachował jednak spokój i nie tylko wyszedł z opresji obronną ręką, ale sam chwilę później wygrał przy serwisie rywala, wychodząc na 3:2. Następnie ekspresowo do zera zwyciężył przy własnym podaniu.

Podłamany Rinderknech nie był w stanie zakończyć pomyślenie żadnej akcji w następnym gemie i Hurkaczowi pozostało tylko przypieczętować końcowy triumf przy swoim serwisie. Polak znów wykonał to w szybkim tempie do zera, a cały mecz zakończył asem serwisowym. Ostateczny rezultat to 6:3, 6:2. Mecz trwał zaledwie 67 minut.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

W meczu o finał Hurkacza czeka pojedynek z 27-letnim Włochem Lorenzo Sonego, z kolei o wejście do drugiego półfinału powalczą Stan Wawrinka (ATP 284.) z Mikaelem Ymerem (ATP. 100) oraz Holger Rune (ATP 31.) z Alexandrem Bublikiem (ATP 44.). Jeśli Polakowi uda się wygrać cały turniej, to powtórzy osiągnięcie z zeszłego roku. Wówczas w finale pokonał Hiszpana Pablo Carreno-Bustę 7:6, 6:3, a dodatkowo triumfował też w grze podwójnej, grając w parze z Janem Zielińskim.

Więcej o: