Hubert Hurkacz wraca do gry po nieudanym starcie w US Open, gdzie odpadł już w drugiej rundzie. Polak wystartuje w turnieju ATP 250 w Metz, w którym przed rokiem okazał się najlepszy. Wówczas pokonał w finale Pablo-Carreno Bustę (14. ATP) 7:6 (7:2), 6:3. Rozstawiony z numerem drugim Hurkacz, w pierwszej rundzie otrzymał wolny los i mógł spokojnie czekać na swojego rywala.
Tego wyłoniły oczywiście zmagania tenisistów, którzy udział w halowym turnieju rozpoczęli od pierwszej rundy. Wśród nich znaleźli się doskonale znani kibicom tej dyscypliny Richard Gasquet (ATP 85.) i Dominic Thiem (ATP 182.). To właśnie ich pojedynek, który odbył się w środę, wyłonił rywala Huberta Hurkacza.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Wrocławianinowi przyjdzie zmierzyć się z Dominikiem Thiemem. Austriak wraca powoli do formy po kontuzji, która dokuczała mu w ostatnich miesiącach. W czerwcu 2021 roku, w drugiej rundzie turnieju na Majorce, były numer trzy rankingu ATP doznał urazu nadgarstka w meczu z Francuzem Adrianem Mannarino (ATP 47.). Musiał przerwać starty i aż do marca tego roku nie oglądaliśmy go na korcie.
Thiem swojego rywala pokonał w niespełna dwie godziny 6:3, 7:6(7-3). Gasquet popełnił znacznie więcej błędów i choć pojedynek był wyrównany, zwłaszcza w drugim secie, to Austriak mógł cieszyć się z zasłużonego zwycięstwa. W starciu z Hubertem Hurkaczem numerem 10. obecnego rankingu ATP, nie będzie jednak faworytem.
Panowie do tej pory zmierzyli się ze sobą dwa razy. Bilans ten także przemawia zdecydowanie za Polakiem, który za każdym razem był lepszy. Pierwszy raz podczas turnieju w Miami w 2019 roku, gdy wygrał 6:4, 6:4. W 2020 roku nasz rodak okazał się natomiast lepszy w ATP Cup w Australii, wygrywając 3:6, 6:4, 7:6(7-5).
Mecz Hubert Hurkacz - Dominic Thiem zaplanowano na czwartek 22 września na godzinę 15:30.