Iga Świątek (1. WTA) zachwyciła świat tenisa. W sobotni wieczór Polka triumfowała po raz pierwszy w US Open. W finale pokonała wiceliderkę światowego rankingu i tegoroczną finalistkę Wimbledonu, Ons Jabeur (2. WTA) 6:2, 7:6 (7:5). Tym samym 21-latka sięgnęła po trzeci tytuł wielkoszlemowy w karierze - wcześniej wygrywała w Roland Garros (2020 i 2022 rok).
Mimo zwycięstwa Świątek nie ma chwili na odpoczynek. Polka wzięła udział w specjalnej sesji zdjęciowej, a następnie udzieliła kilku wywiadów. Pojawiła się także z trofeum przed studiem telewizji NBC w centrum Nowego Jorku. W pewnym momencie jeden z prowadzących zapytał tenisistkę o jej zaangażowanie w pomoc Ukrainie.
- Jestem Polką, a w mojej ojczyźnie po prostu pomagamy ofiarom wojny. Wprawdzie spędzam więcej czasu na turniejach niż w domu, ale wiem, że musimy pozostać zjednoczeni. Pragnę przypomnieć ludziom, że inwazja nadal trwa. To naprawdę bardzo istotne dla mnie, by pomagać ofiarom wojny, ponieważ trwa ona tuż obok mojego kraju - przyznała Świątek.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
- Mam 21-lat. Dotąd żyłam w miejscu, gdzie nie sądziłam, że może wybuchnąć wojna. Na początku wydarzenia za polską granicą bardzo mną wstrząsnęły. Później zdałam sobie jednak sprawę, że mogę zmienić ten świat. Mogę wykorzystać swoją pozycję, by wpłynąć na otoczenie - kontynuowała.
Polka bardzo angażuje się w pomoc Ukrainie. W lipcu zorganizowała turniej "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy". Zebrane pieniądze przekazała na pomoc dzieciom poszkodowanym przez wojnę. Tenisistka pokazuje solidarność z Ukrainą także na kortach, gdzie występuje z żółto - niebieską wstążką przyczepioną do czapki. O pomocy zaatakowanemu państwu mówiła także w poniedziałkowym wydaniu "Faktów po Faktach".
- Na pewno mam poczucie, że mogę wykorzystać swoją platformę i mieć jakiś wpływ. Pamiętam, że nie muszę być twarzą wszystkiego. Staram się nie udzielać we wszystkich tematach, ale tu uzmysłowiłam sobie, że chcę się zaangażować. Ja wychowałam się w realiach, gdzie wydawało się, że wojna nie jest możliwa, szczególnie tak blisko mnie - podkreślała Świątek.
Teraz przed Polką kilka tygodni przerwy. Kolejny turniej rozegra najprawdopodobniej w Ostrawie. Impreza odbędzie się w dniach 3-9 października.