Oto rywalka i godzina finału US Open z udziałem Igi Świątek

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze zagra w finale US Open! W półfinale pokonała Arynę Sabalenkę, a o triumf powalczy z Tunezyjką Ons Jabeur w sobotę.

Co to był za mecz, ile zwrotów akcji! Iga Świątek pokonała Arynę Sabalenkę 3:6, 6:1, 6:4 i jeszcze raz udowodniła, dlaczego jest numerem 1 na świecie. Po słabym pierwszym secie w drugim Świątek przeszła przemianę, a w trzecim dwukrotnie odrobiła stratę przełamania i pokonała 6. rakietę świata, o czym szerzej pisał Dominik Senkowski >>

Zobacz wideo Iga Świątek ciężko trenuje. Oto dowód

Dzięki temu Świątek zagra w finale US Open, gdzie już czekała na nią Ons Jabeur. 5. rakieta świata ma za sobą dużo mniej emocjonujące starcie półfinałowe: rozbiła Carolinę Garcię (WTA 17., to pogromczyni Świątek z niedawnego turnieju w Warszawie) 6:1, 6:3 w meczu trwającym zaledwie 67 minut. 

I Świątek zmierzy się z Jabeur w sobotnim finale, który rozpocznie się o 22:00 polskiego czasu. I co bardzo ważne dla polskich kibiców, transmisja tego spotkania odbędzie się nie tylko w Eurosporcie, ale również w otwartym TVN-ie: taka decyzja została podjęta już przed awansem Polki do finału. Relacja na żywo z tego starcia również w Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Jaki jest bilans starć Świątek - Jabeur?

Jak do tej pory Świątek rozegrała z Tunezyjką cztery spotkania i bilans jest równy: obie tenisistki wygrały po dwa mecze. W tym roku Świątek była lepsza od Jabeur w finale turnieju w Rzymie na mączce (6:2, 6:2), a w zeszłym roku Jabeur okazała się lepsza w 4. rundzie Wimbledonu (5:7, 6:1, 6:1). US Open jest rozgrywane na twardych kortach, gdzie bilans jest remisowy: w 2019 roku w Waszyngtonie wygrała Polka (4:6, 6:4, 6:4), a w zeszłym roku w Cincinnati lepsza była Jabeur (6:3, 6:3). 

Jabeur chce zdetronizować Świątek

Co ciekawe, Tunezyjka w trakcie US Open powiedziała wprost: jej celem jest zostać numerem jeden światowego tenisa, zastąpienie na tym miejscu Świątek. I choć do tego trochę jej na razie brakuje - Polka jest liderką rankingu WTA z 8605 pkt, a Jabeur jest 5. z 3920 pkt - to w tym sezonie obie te tenisistki notują najlepsze wyniki. Dla Jabeur zwycięstwo byłoby rozpoczęciem pogoni za Świątek. 

Mam wrażenie, że Iga Świątek sobie radzi jako liderka rankingu. Zasługuje na to, przynajmniej na razie. Dzięki Idze chcę być coraz lepsza, dzięki mnie ona też chce być lepsza, wszystkie nawzajem chcemy stanowić dla siebie inspirację i liczę na to, że w ten sposób cała czołowa dziesiątka rankingu będzie jeszcze mocniejsza, niż wcześniej.

Dla Świątek będzie to okazja na trzeci wielkoszlemowy triumf w karierze: do tej pory dwukrotnie wygrywała Roland Garros (2020 i 2022). Za to Jabeur jeszcze nie ma takiego triumfu na swoim koncie. Najbliżej była podczas tegorocznego Wimbledonu, gdzie wygrała pierwszego seta finałowego spotkania z Jeleną Rybakiną 6:3, ale kolejne dwa sety przegrała 2:6, 2:6.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.