Były nerwy, sporo błędów, gra w kratkę, ale też spokój w decydujących momentach. Iga Świątek pokonała w poniedziałek Niemkę - Jule Niemeier - 2:6, 6:4, 6:0 i zagra w ćwierćfinale US Open.
Dla dwukrotnej triumfatorki French Open to największy sukces na kortach w Nowym Jorku. Do tej pory najlepszym wynikiem Świątek w US Open był awans do 4. rundy. Stało się tak w zeszłym roku, jednak Polka nie awansowała do ćwierćfinału. W 4. rundzie pokonała ją Szwajcarka - Belinda Bencić - 6:7(12), 3:6.
Awans Świątek, to nie tylko jej najlepszy wynik, ale też najlepszy występ naszej singlistki lub singlisty od 42 lat! Tak długo nie mieliśmy żadnego tenisisty lub tenisistki z Polski w najlepszej ósemce tego wielkoszlemowego turnieju.
Ostatni raz tak daleko w 1980 roku zaszedł Wojciech Fibak. W tamtym turnieju nasz zawodnik pokonał w 4. rundzie Argentyńczyka - Guillermo Vilasa - 3:6, 6:3, 6:4, 6:3. W ćwierćfinale Fibak przegrał jednak z zawodnikiem z RPA - Johanem Kriekem - 6:4, 2:6, 6:3, 1:6, 6:7(5).
Bardzo blisko awansu do ćwierćfinału US Open była Agnieszka Radwańska. Nasza tenisistka nie wykorzystała jednak żadnej z pięciu szans. W 2007 roku Polka przegrała z Shahar Pe'er, a rok później z Venus Williams.
W 2012 roku wyeliminowała ją Roberta Vinci, rok później Jekatierina Makarowa, a w 2016 roku Ana Konjuh. Co ciekawe, w żadnym z pięciu meczów Radwańskiej nie udało się wygrać choćby jednego seta.
Ćwierćfinałową rywalką Świątek będzie reprezentantka gospodarzy - Jessica Pegula. Mecz w środę, godzina jego rozpoczęcia nie jest jeszcze znana.