• Link został skopiowany

Pogromczyni Igi Świątek wyrzucona z US Open. Noc sensacji

Środowe rozstrzygnięcia w kobiecym US Open przyniosły kolejne zaskakujące wyniki. Z turnieju odpadła ubiegłoroczna finalistka Leylah Fernandez oraz kolejna pogromczyni Igi Świątek, Beatriz Haddad Maia.
Kolejne rozstawione zawodniczki poza US Open
AP

Tegoroczny US Open idealnie odzwierciedla nieprzewidywalność kobiecego tenisa. Już w pierwszej rundzie odpadła obrończyni tytułu Emma Raducanu (11. WTA), a także Simona Halep (7. WTA) czy Daria Kasatkina (9. WTA). Kolejne zawodniczki z czołowej "dziesiątki" rankingu WTA poległy na kolejnym etapie.

Zobacz wideo Iga Świątek ciężko trenuje. Oto dowód

Porażki tenisistek z czołówki, Fernandez nie wyrówna świetnego wyniku

W II rundzie z imprezą pożegnała się druga tenisistka rankingu, Anett Kontaveit (2. WTA). Estonka przegrała w trzech setach z Sereną Williams (605. WTA), która w ostatnim turnieju w karierze prezentuje się z bardzo dobrej strony. Na tym etapie odpadła także ubiegłoroczna półfinalistka, Maria Sakkari (2. WTA).

Środowe mecze na Flushing Meadows przyniosły też inne sensacyjne rozstrzygnięcia. Udział w turnieju zakończyła Leylah Fernandez (14. WTA), która w zeszłym roku sensacyjnie awansowała do finału imprezy. Kanadyjka w pierwszym secie spotkania z Ludmiłą Samsonową (35. WTA) nie potrafiła postawić się rywalce. Druga partia była już znacznie bardziej wyrównana, ale i tym razem górą była Rosjanka, która wygrała 6:3, 7:6 (7:3) i wyeliminowała jedną z faworytek.Ważne znaczenie w tym meczu miał serwis. Rosjanka posłała 10 asów i nie popełniła żadnego błędu. Fernandez trzech asach zaliczyła pięć podwójnych błędów.

Pogromczyni Świątek i kolejna mistrzyni wielkoszlemowa poza turniejem

Porażkę na tym etapie odniosła również pogromczyni Igi Świątek (1. WTA), Beatriz Haddad Maia (15. WTA). Świetnie spisująca się na trawiastych kortach Brazylijka musiała uznać wyższość mistrzyni z 2019 roku, Bianci Andreescu (48. WTA). Kanadyjka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony i wygrała 6:2, 6:4. Pomogła jej też słabsza postawa rywalki, która zanotowała aż 30 niewymuszonych błędów i 6 podwójnych błędów serwisowych.

Sprawczynią kolejnej niespodzianki została Aleksandra Krunić (96. WTA). Serbka pokonała 2:6, 6:4, 6:2 słabiej spisującą się w ostatnim czasie Barborę Krejcikovą (23. WTA). Należy pamiętać, że Czeszka to mistrzyni French Open z 2021 roku, a takie zwycięstwa zawsze mają znaczenie. Teraz Krejcikova może skupić się na swojej specjalności, czyli grze deblowej. W grze podwójnej ma już w dorobku 5 tytułów wielkoszlemowych, w tym dwa wywalczone w tym roku (Australian Open i Wimbledon). Do zdobycia Wielkiego Szlema brakuje jej tylko tytułu z US Open.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: