Hubert Hurkacz (10. ATP) przed startem wielkoszlemowego US Open prezentował bardzo nierówną formę. W Waszyngtonie odpadł już po pierwszym meczu, by później rozegrać rewelacyjny turniej w Montrealu. Polak awansował w nim do finału, w którym przegrał 6:3, 3:6, 3:6 z Pablo Carreno-Bustą (15. ATP). W Cincinnati Hurkacz ponownie poległ już w pierwszym spotkaniu.
Hurkacz - Iwasza w II rundzie US Open. Znamy godzinę meczu Polaka
W pierwszej rundzie US Open Hurkacz zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Dziesiąty tenisista światowego rankingu bez większych problemów pokonał 6:4, 6:2, 6:4 Niemca Oscara Otte (41. ATP) i awansował do kolejnej fazy. W II rundzie rywalem Polaka będzie Ilja Iwaszka (73. ATP). Białorusin na otwarcie wygrał 4:6, 6:4, 7:6 (10:8), 6:3 z grającym z "dziką kartą" Amerykaninem Samem Querrey (287. ATP).
Spotkanie to zaplanowano na czwartek 1 września. Teraz wiadomo, że polscy kibice na mecz Polaka będą musieli trochę poczekać. Pojedynek Hurkacza i Iwaszki zaplanowano jako czwarty mecz dnia na korcie numer 11. Oznacza to, że panowie wyjdą na kort w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego.
Czwartkowe spotkanie będzie dla Hurkacza szansą na osiągnięcie najlepszego w karierze wyniku w ostatniej imprezie wielkoszlemowej sezonu. Do tej pory polski tenisista trzykrotnie kończył udział w US Open właśnie na II rundzie (2018, 2020, 2021). Najlepszy wynik w Wielkim Szlemie Polak osiągnął w zeszłym sezonie, docierając do półfinału Wimbledonu.
