Trzysetowy thriller i Iga Świątek w końcu poznała rywalkę

Iga Świątek poznała swoją rywalkę w II rundzie turnieju WTA 1000 w Toronto. Polka w środę zmierzy się z Australijką Ajlą Tomljanović (72. WTA), która pokonała Weronikę Kudiermietową (18. WTA) 6:4, 2:6, 7:6(7-3).

Iga Świątek jeszcze nie rozpoczęła turnieju w Toronto, a już nie brakuje emocji związanych z występem liderki rankingu WTA. We wtorek rozgrywał się mecz I rundy kanadyjskiego turnieju, w którym Polka miała poznać swoją rywalkę w II rundzie - między Weroniką Kudiermietową a Ajlą Tomljanović.

Zobacz wideo Iga Świątek ciężko trenuje. Oto dowód

I już w pierwszym gemie spotkania doszło do zaskoczenia. Znajdująca się na 18. miejscu w rankingu WTA Rosjanka dała się przełamać, nie zdobywając przy własnym serwisie nawet punktu. Australijka kontrolowała przebieg seta, nie dając Kudiermietowej nawet okazji do odrobienia strat. Pewnie wykorzystała pierwszą piłkę setową przy własnym serwisie, wygrywając seta 6:4.

Drugi set rozpoczął się znacznie spokojniej. Kudiermietowa wygrała gema przy własnym podaniu. W kolejnym gemie była bardzo blisko przełamania serwisu Tomljanović, ale Australijka obroniła dwie okazje do przełamania, by chwilę potem przełamać Rosjankę. To tylko podrażniło Kudiermietową, która najpierw odrobiła stratę przełamania, a następnie wygrała kolejne cztery gemy z rzędu, dwukrotnie przełamując Australijkę i wygrywając seta 6:2.

Prawdziwa batalia o zwycięstwo w III secie. Sześć przełamań w walce o awans

W trzecim secie rozpoczęła się prawdziwa walka o zwycięstwo i awans do II rundy. Najpierw Kudiermietowa straciła gema przy własnym serwisie, by natychmiast odrobić stratę. Tomljanović więc jeszcze raz przełamała Rosjankę i znów prowadziła 2:1 w secie. Kudiermietowa prowadziła już 40:0 przy serwisie Australijki, ale ta zdołała nie tylko obronić trzy okazje do przełamania, ale także wygrać gema. Wydawało się, że Tomjlanović przejmuje już inicjatywę nad spotkaniem, ale w ósmym gemie dość gładko straciła przewagę.

Jeśli ktoś pomyślał, że od tej pory obie tenisistki będą zmierzać w kierunku decydującego tie-breaka, nic bardziej mylnego. Australijka znajdująca się na 72. miejscu w rankingu WTA przełamała do 0 serwis Kudiermietowej, wychodząc na prowadzenie 6:5 w III secie, mając przed sobą serwis po zwycięstwo w całym meczu. I choć miała dwie piłki meczowe, wypuściła własne podanie, a o losach awansu decydował musiał tie-break.

W nim już tak wielkich emocji nie było. Tomljanović dwukrotnie przełamała Rosjankę, wyszła na prowadzenie 5:1, którego nie oddała już do końca seta, wygrywając ostatecznie do 3 i w całym meczu 6:4, 2:6, 7:6(7:3).

Tym samym to właśnie Tomljanović będzie w środę rywalką Igi Świątek w II rundzie turnieju w Toronto. Zwyciężczyni tego spotkania zmierzy się w III rundzie z lepszą z pojedynku między Beatriz Haddad Maia (24. WTA) a Leylah Annie Fernandez (13. WTA).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.