Mistrzyni wielkoszlemowa wyrzucona z turnieju w Toronto. Iga Świątek traci rywalkę

- Chciałabym poinformować, że niestety muszę opuścić turniej w Toronto, ponieważ mój wniosek wizowy nie został zaakceptowany - ogłosiła Wiktoria Azarenka. Dla Białorusinki będzie to już kolejny w ostatnim czasie turniej, w którym nie zdoła wystąpić.

Wiktoria Azarenka (20. WTA, dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowego Australian Open) ostatnio występowała podczas turnieju Citi Open w Waszyngtonie. Zawodniczka dotarła do III rundy, jednak tam przegrała z Xiyu Wang 99. WTA) 1:6, 3:6. 33-latka miała także zaprezentować się podczas WTA 1000 w Toronto, jednak jak sama poinformowała, musiała zmienić plany. 

Zobacz wideo Iga Świątek ciężko trenuje. Oto dowód

Wiktoria Azarenka nie kryje rozczarowania. Zawodniczka nie wystąpi w Toronto

- Chciałabym poinformować, że niestety muszę opuścić turniej w Toronto, ponieważ mój wniosek wizowy nie został zaakceptowany. Dla mnie jest to wielkim rozczarowaniem, ponieważ muszę ominąć jeden z moich ulubionych turniejów. Uwielbiam grać w Kanadzie ze znakomitą publiką i licznymi przyjaciółmi, których poznałam na przestrzeni ostatnich lat. Powodzenia dla wszystkich - ogłosiła zawodniczka za pośrednictwem mediów społecznościowych. 

Jednocześnie Azarenka zapowiedziała, że wystąpi w innym turnieju tej samej rangi, który rozpocznie się w połowie sierpnia - w Cincinnati.

Azarenka opuści zatem kolejny turniej w krótkim odstępie czasowym. Zawodniczka wcześniej nie mogła wystąpić także podczas Wimbledonu, z powodu zakazu gry dla rosyjskich i białoruskich sportowców. Co prawda podobny zakaz wydała międzynarodowa federacja ITF, to ATP i WTA dopuszczają możliwość gry Rosjan i Białorusinów, jednak jedynie pod neutralną flagą.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Azarenka znajdowała się w tej samej połówce drabinki co najwyżej rozstawiona w turnieju Iga Świątek (1. WTA). 33-latka pierwszy mecz miała natomiast rozegrać z Belinda Bencic (13. WTA).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.