US Open wystartuje 29 sierpnia i potrwa do 11 września. Organizatorzy wielkoszlemowego turnieju już dawno zapowiedzieli, że udział wziąć mogą tylko zaszczepieni tenisiści i tenisistki. Wiąże się to z regulacjami władz Stanów Zjednoczonych dotyczącymi wjazdu cudzoziemców na teren USA. Mimo braku szczepienia Novak Djoković przygotowuje się do startu. Jego trener nie ma jednak nadziei na start Serba w rywalizacji.
Już po Wimbledonie Djoković zapowiadał, że będzie chciał wystąpić w US Open. Serb zgłosił się nawet do nowojorskiej rywalizacji. - Mam nadzieję na dobre wieści z USA - mówił w połowie lipca. Nadzieję stracił z kolei jego trener.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
- Novak zrobi wszystko, co możliwe, być może ze specjalną wizą, ale pozostały tylko dwa tygodnie - powiedział Goran Ivanisevic, trener serbskiego tenisisty, który dodał, że nie wierzy w zmianę zasad, a co za tym idzie start Novaka w Nowym Jorku. - Osobiście nie mam żadnej nadziei. Nie sądzę, że Joe Biden zmieni zasady przed rozpoczęciem turnieju.
Kilka tygodni temu zwycięzca tegorocznego Wimbledonu zapewnił, że nie chce dopuścić do powtórki skandalu ze stycznia. Wówczas Djoković został deportowany z Australii z powodu braku szczepienia.
- Nie pojadę do USA, jeśli nie będę miał odpowiedniego zezwolenia. Brak występu na US Open to nie koniec świata - powiedział serbski tenisista po zwycięstwie w Wimbledonie i dodał: - Australijska saga nie była przyjemna.