Ojciec Igi Świątek: Prawda jest brutalna. Iga sama się przyznała

- Nie przeżyłem Wimbledonu jakoś szczególnie. Iga sama się przyznała do tego, że czuła to, że prędzej czy później polegnie. Prawda jest brutalna. Czuła się zmęczona, przede wszystkim mentalnie - powiedział Tomasz Świątek.

Iga Świątek w ostatnich miesiącach kompletnie zdominowała kobiecego tenisa. Polka wygrała sześć turniejów z rzędu (w Doha, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie i Roland Garros). Niestety jej seria zakończyła się na Wimbledonie, gdzie przegrała z Alize Cornet 4:6, 2:6 w trzeciej rundzie turnieju. Tym samym nie wygrała także 38. meczu z rzędu. 

Zobacz wideo Agnieszka Radwańska patrzyła na kort obok, a tam Iga Świątek. "Poczwórna mobilizacja"

Tomasz Świątek wskazuje przyczyny porażki córki. "Czuła się zmęczona mentalnie"

Ojciec Igi Tomasz Świątek wskazał przyczyny porażki córki na Wimbledonie. - Nie przeżyłem Wimbledonu jakoś szczególnie. Iga sama się przyznała do tego, że czuła to, że prędzej czy później polegnie. Owszem, po cichu myślałem, że z meczu na mecz będzie trochę lepiej grać. I grała lepiej. Ale prawda jest brutalna. Czuła się zmęczona, przede wszystkim mentalnie - powiedział Świątek, cytowany przez portal Sport Interia.

Ojciec liderki rankingu WTA uważa także, że Iga musi poprawić grę na trawie. - Tomek (Tomasz Wiktorowski, trener Igi Świątek - przyp. red.) twierdzi, że Iga ma bardzo duży potencjał gry na trawie i ona musi przełamać pewną niechęć. U Igi z grą na trawie jest tak jak z nami, że czegoś czasami nie chcemy zrobić, bo myślimy, że się nie uda. Musi się w niej coś przełamać do gry na trawie - dodał Świątek. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Po zakończeniu udziału w Wimbledonie Iga Świątek pojechała na zasłużone wakacje. Polska tenisistka potrzebowała urlopu, ponieważ już pod koniec sierpnia weźmie udział w kolejnym wielkoszlemowym turnieju - US Open. Wcześniej Świątek w akcji będzie można zobaczyć na WTA 250 w Warszawie, który odbędzie się w dniach 25-31 lipca. Polka będzie jedyną zawodniczką z czołowej dziesiątki rankingu WTA, która wystąpi w tych rozgrywkach. 

Świątek wzięła także udział w charytatywnym meczu dla ofiar wojny na Ukrainie, który odbył się w sobotę Krakowie. Zmierzyła się w nim z Agnieszką Radwańską. Obecna liderka rankingu WTA przegrała to spotkanie 4:6. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA