Tegoroczny turniej finałowy ATP Masters odbędzie się w listopadzie w Turynie. Weźmie w nim udział ośmiu najlepszych tenisistów sezonu w klasyfikacji ATP Race. Szanse Novaka Djokovicia na udział w tym turnieju są coraz mniejsze. Władze ATP szukają jednak rozwiązań, które ułatwiłyby Serbowi drogę do występu w Turynie.
Zwycięzca tegorocznego Wimbledonu w najnowszej klasyfikacji ATP Race zajmuje dopiero 10. pozycję. Wynika to głównie z faktu, że w tym roku nie zostały przyznane punkty do rankingu za udział w londyńskiej rywalizacji. Jest to pokłosie decyzji o wykluczeniu z Wimbledonu rosyjskich i białoruskich tenisistów.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Inna sprawa, że Djokovicia sporo punktów kosztował brak udziału w Australian Open. Serb nie mógł wystąpić tam z powodu braku szczepienia na koronawirusa. Z tego samego powodu tenisista nie zagrał w ATP Miami oraz Indian Wells.
Teraz okazuje się, że Serbowi może zabraknąć nieco punktów do udziału w turnieju finałowym sezonu w Turynie. Wystąpi w nim ośmiu najlepszych zawodników klasyfikacji ATP Race. Dziesiąty Djokovć traci obecnie do ósmego Rubleva 310 puntków.
Ranking ATP Race:
Według informacji "L'Equipe" ATP zamierza wprowadzić zmiany w regulaminie po to, aby Serb mógł jednak wystąpić w Turynie. Nowy zapis miałby polegać na tym, że zawodnicy, którzy wygrali Wielkiego Szlema w sezonie oraz zajmują miejsce w czołowej dwudziestce ATP Race mieliby zapewnione prawo startu w finałowej rywalizacji. Gdyby taka zasada rzeczywiście została wprowadzona, to Novak Djoković wystąpi w turnieju w Turynie.