Olaf Pieczkowski/Jakub Mensik, którzy w Wimbledonie rozstawili byli z numerem "6" pewnie wygrali pierwszego seta 6:3. Aż dwa razy przełamali swoich rywali - najpierw w trzecim, a potem w dziewiątym gemie. W drugiej partii obu parom nie udało się przełamać rywali. Polak z Czechem zmarnowali dwie szanse, tyle samo co Francuzi (rozstawieni z "5").
O losach drugiego seta zadecydował zatem tie-break. Pieczkowski/Mensik prowadzili w nim 2:1 z mini przełamaniem. Od tego jednak momentu przegrali cztery punkty z rzędu. Chwilę później przegrywali tylko 4:5, ale dwie ostatnie wymiany wygrali Francuzi.
W efekcie doszło do super tie-breaka, rozgrywanego do dziesięciu punktów. Polak z Czechem rozpoczęli go bardzo dobrze i cały czas prowadzili: 3:1, 5:2 i 8:6. Od tego ostatniego stanu przegrali trzy akcje z rzędu. Francuzi mieli potem dwie piłki meczowe. Wykorzystali trzecią i wygrali 12:10.
Debru/Inchauspe w finale zmierzą się z duetem Amerykanów: Sebastian Gorzny/Alex Michelsen.
Pieczkowski w Wimbledonie grał również w rywalizacji indywidualnej. Polak przegrał już w I rundzie z Amerykaninem Ozanem Colakiem 5:7, 1:6.