Agnieszka Radwańska powróciła na korty tenisowe po raz pierwszy od 2018 roku. Polka bierze udział w turnieju legend w Wimbledonie. W parze z Jeleną Janković pokonały już dwa duety: Flavia Pennett - Francesca Schavione 6:4, 6:3 oraz Casey Dellacqua - Alicia Molik 6:2, 6:2. W kolejnym spotkaniu para polsko-serbska zmierzy się z Danielą Hantuchovą i Laurą Robson. Jednak w ostatnich godzinach zagraniczne media, więcej niż o sukcesach Radwańskiej na londyńskich kortach, piszą o zdjęciu, jakie opublikowała w relacji na Instagramie.
Jak donoszą dziennikarze Sportskeeda, wpis wywołał prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Internauci są oburzeni postawą Radwańskiej. Nie mogą uwierzyć w to, że Polka wspiera Nicka Kyrgiosa (40. ATP), choć ten często zachowuje się w sposób skandaliczny na korcie. Do kontrowersyjnych sytuacji z jego udziałem dochodziło także podczas trwającego Wimbledonu.
W jednym ze spotkań Australijczyk splunął w kierunku kibica. Z kolei w meczu ze Stefanosem Tsitsipasem (5. ATP) zachowywał się prowokacyjnie względem przeciwnika oraz napierał i obrażał arbitra, który nie ukarał Greka za uderzenie piłki w trybuny. Jak donoszą media, nie tylko w rywalizacji sportowej Kyrgiosowi zdarza się zachowywać w sposób karygodny. We wtorek poinformowano, że już za miesiąc 27-latek będzie musiał stawić się w sądzie w Australii - tenisiście zarzuca się napaść na byłą partnerkę.
Dlatego też słowa wsparcia ze strony Radwańskiej wzbudziły tak wielkie oburzenie internautów. Kilka komentarzy cytuje portal Sportskeeda. "Tak, jak bardzo lubię Agę, tak uważam, że powinna usunąć to zdjęcie i poczuć się naprawdę głupio z powodu dopingowania takiego zawodnika", "Nie mogę w to uwierzyć Aga, naprawdę to napisałaś?!", "Ja też jestem w szoku. Jak Radwańska może dopingować Kyrgiosa?", "Aga usuń to natychmiast" - czytamy na portalu.
Ostatecznie Kyrgios wygrał w starciu z Cristianem Garinem (43. ATP) 6:4, 6:3, 7:6. Awans do półfinału Wimbledonu jest jego największym sukcesem w karierze. Na następnym etapie rywalizacji jego przeciwnikiem będzie Rafael Nadal (4. ATP), który pokonał Taylora Fritza (14. ATP) 3:2 (3:6, 7:5, 3:6, 7:5, 7:6). Spotkanie zaplanowane jest na piątek o 14:00.