"Heroizm. Największa niespodzianka roku". Światowe media piszą o odpadnięciu Igi Świątek

"Heroizm Cornet", "Iga jest człowiekiem", "Szokująca porażka Igi", "Największa niespodzianka roku" - takie słowa padają w zagranicznych mediach po porażce Igi Świątek z Alize Cornet w III rundzie Wimbledonu.

Niemal wszystkie światowe media, które pisały o porażce liderki światowego rankingu Igi Świątek z Alize Cornet (37. WTA) podkreślały, że Polka przerwała imponującą serię 37 zwycięstw z rzędu. Dodawali też, że Francuzka już raz pokonała światowy numer jeden w Wimbledonie - w 2014 roku z Sereną Williams.

Zobacz wideo Tajemnica kortów Wimbledonu. Dlaczego tak bardzo różnią się od innych?

"Ten wyczyn stał się możliwy"

"Heroizm" - tak tytułuje relację z meczu prestiżowy francuski dziennik "L’Equipe".

- Alize Cornet kończy zwycięską, niesamowitą passę zwycięstw. Przed meczem pamiętała, że nie miała nic do stracenia, a potem, że nawierzchnia, na której można pokonać światowy numer 1, to właśnie trawa, gdzie Iga ma trochę mniej doświadczenia. Mimo szaleńczej serii Polki w ostatnich miesiącach, ten wyczyn stał się możliwy. Zaatakowała Igę od pierwszych piłek, grała bardzo ofensywnie. Świątek od pierwszych piłek cierpiała i nie mogła znaleźć swojego rytmu - dodają dziennikarze.

- Iga Świątek jest człowiekiem. Przegrywa po 136 dniach i 37 wygranych meczach - pisze "Marca".

Polka przegrała bez dyskusji, bo jej rywalka była lepsza od pierwszego do ostatniego punktu. Nawet bandaż, który Francuzka musiała założyć na nodze, nie zatrzymał jej świetnych winnerów. Świątek, bez wcześniejszych turniejów na trawie, znów się na niej poślizgnęła - dodają Hiszpanie.

- Alize Cornet sprawiła wielką niespodziankę nie tylko tegorocznego Wimbledonu, ale i roku. Dominacja Polki wydawała się nie mieć końca - pisze "As".

- Iga Świątek odpada z Wimbledonu po szokującej porażce w III rundzie. Nierozstawiona Alize Cornet kończy jej zwycięską serię 37 meczów - pisze "Daily Mail".

- Szach i mat Cornet w kierunku Świątek - pisze "La Gazzetta Dello Sport". Włosi podkreślają, że to pierwsza wielka niespodzianka w Wimbledonie, ale że trochę wisiała ona w powietrzu. Dodają też, że Świątek przez cały mecz goniła wynik i jedyny dobry moment miała na początku drugiego seta. - Królowa została pokonana i teraz wszystko jest możliwe w turnieju - dodają Włosi. 

Alize Cornet w IV rundzie zmierzy się z Australijką Ajlą Tomljanovic (44. WTA).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.