Coco Gauff sensacyjnie odpada z Wimbledonu. Nie wyrówna rekordu

Coco Gauff, finalistka tegorocznego Rolanda Garrosa, jest już poza Wimbledonem. 18-letnia Amerykanka przegrała 7:6, 2:6, 1:6 z Amandą Anisimovą i tym samym nie wyrówna swojego najlepszego wyniku z Wimbledonu z sezonu 2019 i 2021.

Coco Gauff (12. WTA) była jedną z wyżej rozstawionych tenisistek na tegorocznym Wimbledonie. Utalentowana Amerykanka na początku turnieju wyeliminowała Rumunkę Elenę Gabrielę Ruse (54. WTA, 2:6, 6:3, 7:5), a później pokonała jej rodaczkę Mihaelę Buzarnescu (127. WTA, 6:2, 6:3). 18-latka trafiła w trzeciej rundzie Wimbledonu na Amandę Anisimovą (25. WTA), półfinalistkę Rolanda Garrosa z 2019 roku.

Zobacz wideo Tajemnica kortów Wimbledonu. Dlaczego tak bardzo różnią się od innych?

Coco Gauff poza Wimbledonem. A zaczęło się całkiem przyzwoicie

Coco Gauff bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie z Amandą Anisimovą i wykorzystała pierwszą okazję do przełamania w drugim gemie. W pewnym momencie 18-latka prowadziła 3:0, ale od tego momentu inicjatywę przejęła Anisimova i wygrała cztery kolejne gemy z rzędu. Pierwszy set finalnie rozstrzygnął się w tie-breaku, który wygrała Coco Gauff (7:4), wykorzystując aż 26 niewymuszonych błędów ze strony Anisimovej.

Amanda Anisimova wygrała gema otwierającego drugiego seta, a później trzy kolejne gemy padały łupem zawodniczek returnujących. Gauff nie była w stanie przełamać starszej z Amerykanek i przegrała seta 2:6 po swoim serwisie w ostatnim gemie. W decydującej partii obie zawodniczki na początku utrzymywały swój serwis, ale w czwartym gemie Coco Gauff została przełamana i potem nie wykorzystała dwóch okazji do wywalczenia break-pointa. 18-latka została przełamana w szóstym gemie i ostatecznie przegrała cały mecz z Amandą Anisimovą 7:6, 2:6, 1:6.

Rywalką Amandy Anisimovej w walce o ćwierćfinał Wimbledonu będzie Francuzka Harmony Tan (115. WTA). To właśnie 24-latka wyeliminowała Serenę Williams w pierwszej rundzie Wimbledonu (7:5, 1:6, 7:6), a potem pokonała Hiszpankę Sarę Sorribes Tormo (45. WTA, 6:3, 6:4) i Brytyjkę Katie Boulter (118. WTA, 6:1, 6:1).

Więcej o: