Muguruza przybita. Ciężki czas byłej nr 1. "Porażki, frustracja, presja"

- Po tylu przygotowaniach i wysiłku, jaki włożył mój sztab, nie pokazałam się z dobrej strony na Wimbledonie i Rolandzie Garrosie. To był dla mnie ciężki cios - powiedziała Garbine Muguruza. Hiszpanka przegrała z w pierwszej rundzie Wimbledonu z Greetje Minne 4:6, 0:6 i odpadła z turnieju.

Garbine Muguruza (10. WTA) zmierzyła się z Greetje Minne (88. WTA) w I rundzie Wimbledonu. Hiszpanka była faworytką tego starcia, ale kompletnie rozczarowała. Tenisistka nie mogła sobie poradzić z rywalką i ostatecznie sensacyjnie przegrała 4:6, 0:6, tym samym odpadając z turnieju. 

Zobacz wideo Kontrowersje wokół Igi Świątek już na samym starcie Wimbledonu

Muguruza tłumaczy się z porażki. "Ostatnie miesiące były bardzo trudne"

Garbine Muguruza zabrała głos po porażce z Minne na Instagramie. Hiszpanka jest wyraźnie przybita tak szybkim odpadnięciem z Wimbledonu. - Ostatnie pół roku było dla mnie bardzo trudne. Musiałam sobie poradzić z porażkami, frustracją i presją. Po tylu przygotowaniach i wysiłku, jaki włożył mój sztab, nie pokazałam się z dobrej strony na Wimbledonie i Rolandzie Garrosie, turniejach, które kocham. To był dla mnie ciężki cios. Mogę tylko przeprosić moich fanów. Mam nadzieję, że ostatnie sześć miesięcy tego roku będzie znośne, a ja znów poczuję się dobrze - napisała Muguruza. 

Tenisistka została bardzo skrytykowana przez hiszpańskie media. "Została znokautowana przez rywalkę bez sukcesów, ze słabymi wynikami w turniejach wielkoszlemowych, z 88. numerem światowego rankingu.", "Porażki stały się jej nawykiem. W środę weszła na kort, jakby wiedziała, że idzie na skazanie i grała od pierwszej sekundy tak, jakby chciała, by mecz skończył się szybko i bezboleśnie. Gdzie do diabła jest Garbine?" - piszą dziennikarze. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Garbine Muguruza jest bardzo utytułowaną tenisistką. Na swoim koncie ma między innymi zwycięstwo we French Open 2016 oraz wygraną w Wimbledonie w 2017 roku. Trzy lata później doszła także do finału Australian Open. Hiszpanka była także liderką rankingu WTA od września do października 2017 roku. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA