O której pierwszy mecz Igi Świątek na Wimbledonie? To już dziś

Pierwszą rywalką Igi Świątek (1. WTA) w tegorocznym Wimbledonie będzie Chorwatka Jana Fett (252. WTA). NIetrudno się domyślić, że Polka jest zdecydowaną faworytką tego starcia. Mecz odbędzie się we wtorek o godz. 14:30 czasu polskiego. Gdzie i o której obejrzeć inauguracyjne spotkanie Świątek? Relacja na żywo będzie dostępna w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.

- To, co Świątek osiągnęła w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2022 roku, jest absolutnie niesamowite. Nie ma nikogo w losowaniu, kto byłby w lepszej pozycji do wygrania Wimbledonu niż Świątek i byłabym zszokowana, gdyby tego nie zrobiła - ekscytowała się formą Polki dziennikarka Aishwarya Kumar z ESPN. Trudno jej się dziwić. Iga Świątek wygrała 35 meczów z rzędu i w tym czasie triumfowała w sześciu turniejach. Do Wimbledonu podchodzi po drugim w karierze triumfie w Roland Garros.

Zobacz wideo Tajemnica kortów Wimbledonu. Dlaczego tak bardzo różnią się od innych?

Widać więc, że Iga Świątek to zdecydowana faworytka tego starcia, choć nawet eksperci zauważają pewien detal, który może negatywnie wpłynąć na jej grę. Jest nim trawa. Zauważono bowiem, że 21-letnia Polka niezbyt przepada za grą na tej nawierzchni, a to z kolei tworzy szansę dla tenisistek, które uwielbiają grę na kortach trawiastych.

Wimbledon. Gdzie i kiedy oglądać mecz Igi Świątek? [Transmisja TV, stream online]

Mecz Igi Świątek z Janą Fett w pierwszej rundzie Wimbledonu odbędzie się we wtorek 28 czerwca o godzinie 14:30 na korcie centralnym w Londynie. Transmisja będzie dostępna do obejrzenia w Polsacie Sport oraz w usłudze Polsat Box Go. Zachęcamy do śledzenia relacji na żywo w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Iga Świątek ma szansę na historyczny sukces. Czy ktoś zatrzyma Polkę na Wimbledonie?

Świątek podejdzie do Wimbledonu z tzw. marszu. Wcześniej nie uczestniczyła w turniejach w Nottingham czy Eastbourne, gdzie mecze rozgrywane są na kortach trawiastych. Liderka światowego rankingu doznała za to urazu podczas jednego z treningów. - Generalnie uderzyłam się rączką rakiety. To trochę takie uczucie, jakby stanęło się bardzo mocno na klocku lego. Więc to nie kontuzja, ale przez chwilę rzeczywiście bolało - uspokajała chwilę później. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Chorwatka Jana Fett miała nieco więcej czasu na rozgrzanie się przed meczami drabinki głównej. Tenisistka zakwalifikowała się do turnieju poprzez kwalifikacje, gdzie w finale wygrała 3:6, 6:3, 6:3 z Ukrainką Katariną Zawacką (229. WTA). Zarówno Fett, jak i Świątek, mają coś do udowodnienia na Wimbledonie. Polka chciałaby zajść dalej niż do IV rundy turnieju, co dotychczas jest jej najlepszym wynikiem na kortach w Londynie. Fett zaś najlepszy wynik osiągnęła w 2018 roku. Wtedy dotarła do drugiej rundy Australian Open. 

Jeżeli Iga Świątek awansuje do kolejnej rundy, to zagra w kolejnym spotkaniu ze zwyciężczynią meczu Sonay Kartal (Wielka Brytania; WTA 228.) - Danka Kovinić (Czarnogóra; WTA 88.)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.