Dzięki wygranej nad Cori Gauff w finale French Open najlepsza polska tenisistka dobiła do liczby 35. wygranych spotkań z rzędu. To tylko pokazuje, że obecnie żadna zawodniczka nie jest w stanie zagrozić Polce.
Iga Świątek w 2022 roku rozpoczęła zmagania od turnieju WTA w Adelajdzie, w którym przegrała w półfinale z Ashleigh Barty. Następnie, również na półfinale zakończyła grę w Australian Open, a potem już w drugiej rundzie pożegnała się z turniejem w Dubaju. Po tej rywalizacji zaczęła się zwycięska seria polskiej tenisistki.
W kolejnych tygodniach 21-latka wygrywała odpowiednio w Dosze (pokonała w finale Anett Kontaveit), Indian Wells (wygrana z Marią Sakkari), Miami Open (wygrana z Naomi Osaką), WTA 500 w Stuttgarcie (wygrana z Aryną Sabalenką), WTA 1000 w Rzymie (wygrana z Ons Jabeur) i na koniec we French Open (zwycięstwo z Cori Gauff).
Najwyższą nagrodę Iga Świątek otrzymała za ostatni z tych triumfów. Wygrana na paryskich kortach oznaczała premię w wysokości ponad 2,3 miliona dolarów. Za zwycięstwo w Indian Wells i turnieju w Miami Polka zgarnęła po ponad 1,2 miliona dolarów, a za dotarcie do półfinału Australian Open ponad 670 tysięcy dolarów. Łącznie daje to kwotę niespełna 6,4 miliona dolarów w 2022 roku (dokładnie 6 396 819 dolarów).
Okazuje się, że zarobki Igi Świątek są na ten moment najwyższe w całym świecie tenisa, zarówno jeśli chodzi o kobiety, jak i mężczyzn. Drugie miejsce pod względem nagród finansowych w 2022 roku zajmuje Rafael Nadal, który triumfował w Australian Open, French Open, Melbourne i Acapulco, zarabiając 5,71 miliona dolarów. Trzecie miejsce zajmuje zaledwie 19-letni Carlos Alcaraz (4,1 miliona dolarów), zwycięzca turniejów w Rio de Janeiro, Miami, Barcelonie i Madrycie.
Jeśli chodzi o kobiety, pierwszą na liście po Idze Świątek jest... Ashleigh Barty, która pod koniec marca oficjalnie zakończyła już karierę. Australijka dzięki triumfom w Australian Open czy Adelajdzie zarobiła 2,3 miliona dolarów. Ons Jabeur z kolei zarobiła dwa miliony dolarów m.in. dzięki wygranym w Madrycie czy Berlinie.
Kolejną okazję do poprawy swojego stanu zarobków Iga Świątek będzie miała już w najbliższych dniach. 27 czerwca rozpoczyna się Wimbledon, w którym Polka będzie faworytką. W pierwszej rundzie 21-latka zmierzy się z Chorwatką Janą Fett.