Iga Świątek (1. WTA) całkowicie zdominowała ostatnie tygodnie w kobiecym tenisie. Polka może pochwalić się serią 35 wygranych meczów bez porażki. 21-latka triumfowała w sześciu kolejnych turniejach - Doha, Indian Wells, Miami, Stuttgart, Rzym i Roland Garros. Teraz przed liderką światowego rankingu rywalizacja na Wimbledonie.
Polka przyjechała do Londynu już w połowie tygodnia. W czwartek wzięła udział w pierwszym treningu. Dzień później także pojawiła się na kortach. I to właśnie wtedy doszło do groźnej sytuacji, o czym poinformowały osoby obserwujące trening 21-latki.
"Iga Świątek aktualnie gra na Korcie Centralnym. Wygląda na to, że uderzyła rakietą w kolano, a na zbliżeniu widać było trochę krwi" - napisała na Twitterze dziennikarka Carole Bouchard.
Te słowa nie napawały optymizmem. Wszyscy obawiali się, że mogło dojść do poważnej kontuzji i to na kilka dni przed startem turnieju wielkoszlemowego. Na szczęście nie doszło do najgorszego, a doniesienia o groźnym urazie zdementowała sama Świątek. Polka przyznała w rozmowie z dziennikarką Polsatu Sport, że jest stan zdrowia nie budzi zastrzeżeń i jest gotowa na rywalizację na Wimbledonie.
- Rzeczywiście mogło to wyglądać bardzo dramatycznie. Generalnie uderzyłam się rączką rakiety. To trochę takie uczucie, jakby stanęło się bardzo mocno na klocku lego. Więc to nie kontuzja, ale przez chwilę rzeczywiście bolało - podkreśliła Świątek.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
21-latka jest stawiana w roli faworytki turnieju, mimo braku sukcesów na kortach trawiastych. Zagrała na nich zaledwie 19 spotkań, a jej bilans to 13 zwycięstw oraz sześć porażek. W ubiegłym roku na tej nawierzchni wygrała cztery spotkania, a dwa przegrała. Co więcej, forma Świątek pozostaje wielką niewiadomą. Bowiem Polka zrezygnowała z poprzedzających Wimbledon turniejów (m.in. w Berlinie), w związku z czym nie miała czasu na przystosowanie się do gry na trawie.
Rywalizację na londyńskich kortach Świątek rozpocznie od pojedynku z Chorwatką Janą Fett, sklasyfikowaną na 254. miejscu w rankingu WTA. Z kolei drabinkę polskiej tenisistki w trzecim turnieju wielkoszlemowym w tym roku można zobaczyć tutaj.