Dominic Thiem od ponad roku zmaga się z kontuzją nadgarstka. W marcu tenisista wrócił na korty i wziął udział między innymi w Rolandzie Garrosie. Zawodnik nadal odczuwał ból i odpadł już w pierwszej rundzie turnieju, przegrywając z Hugo Delienem 3:6, 2:6, 4:6. Austriak niedawno poinformował także, że ze względu na uraz nie weźmie udziału w zbliżającym się Wimbledonie.
Dominic Thiem obecnie przebywa w wiosce Traiskirchen, gdzie przygotowuje się do powrotu do regularnej gry. Zawodnik niedawno poinformował o zabawnej sytuacji, jaka go spotkała. Tenisista bardzo ciężko trenuje, wydając przy tym donośne odgłosy spowodowane wysiłkiem. Jego sąsiedzi mieli dość ciągłych krzyków oraz jęków i postanowili zawiadomić policję. Byli przekonani, że Austriak kręci filmy pornograficzne. Służby porządkowe po przyjechaniu na miejsce stwierdziły, że Thiem oczywiście nie złamał prawa. Głośne dźwięki nie były spowodowane nagrywaniem filmów dla dorosłych, a zwykłym treningiem tenisisty.
Do całej sytuacji odniósł się Austriak. Jego słowa cytuje hiszpańska "Marca". - To nie pierwszy raz, kiedy mi się to przydarzyło. To zawsze jest zabawne i nawet to rozumiem, ponieważ kiedy trenuję, często głośno krzyczę i wydaję dziwne dźwięki - powiedział Thiem.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Dominic Thiem jest bardzo utalentowanym austriackim tenisistą. Na swoim koncie ma wiele wygranych turniejów rangi ATP. W 2020 roku wygrał wielkoszlemowy US Open. Dwa lata wcześniej doszedł także do finału Rolanda Garrosa. Ten sukces powtórzył także w 2019 roku. W szczycie formy zajmował trzecie miejsce w rankingu ATP. Obecnie z powodu przeciągającej się kontuzji, która uniemożliwia mu regularną grę, plasuje się dopiero na 343. pozycji w tym zestawieniu.